Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manifestacja KOD to sygnał: nie chcemy kompromisu konstytucyjnego

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
Nasfal
Czy Kaczyński przestraszy się maszerujących czytelników "Wyborczej"? Jeżeli PiS zachwieje się pod presją Komitetu Obrony Demokracji i zmieni zdanie w sprawie Trybunału będzie musiał konfrontować się z podobnym oporem w każdej innej sprawie

Logistyczny trzon demonstracji, która 12 grudnia przeszła ulicami Warszawy, to Gazeta Wyborcza, PO i lewica. Oraz PO – bis, czyli Nowoczesna. Twarze protestu: Ryszard Kalisz, Barbara Nowacka, Daniel Olbrychski, Sławomir Sierakowski, Sławomir Neumann... Wystarczy żeby odebrać wiarygodność inicjatywie. Czemu taki sam tłum nie przeszedł w czerwcu? Mamy nie patrzeć w tył? Tak się nie da. Zawsze przepatrujemy przeszłość, żeby odczytać intencje polityków.

- Zapewne na demonstracji GW/Petru byli też ludzie szczerze zatroskani o los Polski – gdyby propaganda nie działała na uczciwych ludzi, w ogóle by jej nie było – pisze Franciszek Kucharczak z Gościa Niedzielnego. - Tym ludziom warto jednak przypomnieć pewną zasadę: Gdy nie wiesz, co się dzieje i po której stronie się opowiedzieć, zapytaj, co (głównie w sprawach polityczno-moralnych) chce "Gazeta Wyborcza", abyś zrobił – i zrób odwrotnie.

Czytaj więcej: Co to jest antysystem?

Czytaj więcej: Konwencja o przemocy. "Lekarstwo groźniejsze niż choroba"?

- Jako obywatel nie odczuwam we własnym życiu zamachu na Trybunał bardziej, niż ten zamach wykonała PO, natomiast odczuwam zamach na ACTA – dystansował się do Petru i Wyborczej internet. To nie próba przywrócenia parytetu w TK ogranicza nasze prawa obywatelskie, lecz rezultaty polityki Tuska i Kopacz: wzrost inwigilacji czy blokowanie inicjatyw obywatelskich.

Ludzie wyciągnięci z domów na ulice mają zasłonić niepamięcią niedemokratyczne praktyki Platformy, zamaskować faktyczny zamach rynków finansowych na autonomię państw narodowych, powstrzymać rząd od konfrontacji z nimi, wreszcie oddalić kompromis konstytucyjny. Tego ostatniego nie zrealizuje się na ulicy, w temperaturze wrzenia, w natłoku demagogicznych haseł, wykrzykiwanych przez Petru i Nowacką.

A dlaczego PO i pobratymcy nie godzą się na kompromis i sprytnie zasłaniają się żywą tarczą demonstrantów werbowanych przez agentów "zagrożonej demokracji" koniecznie liberalnej? Na kompromisie straciliby, bo ten wnosi rozwiązanie co najmniej parytetowe.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto