Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stanisław Michalkiewicz nie wierzy w przełom za rządów PiS

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Stanisław Michalkiewicz nie podziela entuzjazmu związanego ze zmianą władzy.

Stanisław Michalkiewicz jest sceptyczny co przełomu jaki ma nastąpić za nowego rządu. Jego zdaniem aby takowy nastąpił należałoby wrócić do ustawy Wilczka z 1989 roku i ograniczyć aparat biurokratyczny. Autor nie wierzy w to, żeby PiS mógł tego dokonać: "Więc wielu zwolenników odblokowania narodowego potencjału ekonomicznego nie ma, ale trochę ich jednak jest. Jeśli oni też spodziewają się „przełomu”, to mogą się go nie doczekać, bo przełom w tej dziedzinie mógłby polegać na przywróceniu ustawy o działalności gospodarczej w brzmieniu z 1 stycznia 1989 roku, uchyleniu wszystkich regulacji sprzecznych z ta ustawą i rozmontowaniu znacznej części aparatu biurokratycznego, stworzonego w następstwie ustaw, które teraz byłyby uchylone. Obawiam się, że w tej akurat dziedzinie żadnego „przełomu” nie będzie, nawet gdyby nie było Unii Europejskiej z dyrektywami Komisji Europejskiej, które stanowią podstawę większości współczesnego polskiego ustawodawstwa. A przecież ona jest i żadna osobistość ze zwycięskiej formacji akurat tutaj nie przewiduje żadnej rewolucji."- napisał.

Partia Korwin z którą sympatyzuje Michalkiewicz twierdzi, że idzie do władzy, żeby zlikwidować koryto. Michalkiewicz uważa, że PiS koryta nie chce likwidować, ale chce zastąpić na posadach działaczy PO: "Jeszcze inni – i tych, jak sądzę, jest zdecydowana większość – nadzieje na „przełom” wiążą z nieuchronnym ruchem kadrowym. Jak to śpiewali komuniści w swojej kultowej „Międzynarodówce” - „ruszamy z posad” - ale nie „bryłę świata”, tylko naszych konkurentów, którzy te posady dotychczas czy to z łaski PO, czy też z łaski PSL zajmowali. Te nadzieje są jak najbardziej zrozumiałe; one wszak są potężnym, jeśli w ogóle nie głównym motorem życia politycznego."- czytamy.

Jest jednak rzecz, którą według Michalkiewicza PiS może zrobić- są to zmiany w dziedzinie kultury i obyczajowości. Konserwatywny liberał twierdzi, że nowy rząd może zatrzymać szerzącą się w Polsce ideologię lewicową: " Inni, których też jest całkiem sporo, mają nadzieję na powstrzymanie, a nawet uchylenie ustaw popychających Polskę w stronę politycznej poprawności – doktrynerskiej bredni współczesnej lewicy – i to wydaje się możliwe."- pisze.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto