Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tour de Pologne i kłopoty gdańskiego Neptuna

Redakcja
„Za rok zrobimy metę w Gdańsku” – obiecuje Czesław Lang na łamach Dziennika Bałtyckiego. Czy Jego Wysokość Neptun na to czeka?

W słoneczne, środowe przedpołudnie na Długim Targu, strzeżonym przez władcę mórz, rozpoczął się trzeci etap wyścigu Tour de Pologne. Kolarzom towarzyszyła nie tylko wspaniała pogoda, ale również tłumy kibiców, muzyka, oklaski i konfetti. Tysiące kolorowych papierków unosiło się nad głowami gdańszczan i przybyłych gości.

W mniej słoneczne, czwartkowe przedpołudnie na Długim Targu turyści byli świadkami ... sprzątania konfetti, które zatkały odpływ ze studni. Balustradę basenu, oprócz osiemnastowiecznych rzeźb, zdobiły wiadra, miotła, szufelka, a o kamienną czaszę opierała się drabina. Dla wielu napotkany obrazek stanowił nie lada atrakcję, ale dla konserwatora dzieł sztuki i opiekuna Neptuna, pana Wacława Rasnowskiego, był to raczej powód do zdenerwowania.

Warto przypomnieć organizatorom Tour de Pologne, że Neptun w mitologii rzymskiej, to italski bóg wód, chmur i DESZCZU, a przed jego zemstą nie pomogą nawet włoscy liderzy wyścigu... Neptun, mimo srogiej miny, zapewne czeka na przyszłoroczne święto kolarzy, ale prosi też organizatorów o odrobinę wyobraźni.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto