W poniedziałek, 19 czerwca przed godziną 3 w nocy, syreny alarmowe postawiły na nogi straż pożarną niemal z całego powiatu. Ogień pojawił się w Szprotawie przy ulicy Sobieskiego. Do zdarzenia natychmiast wysłano straż, policję oraz pogotowie energetyczne.
Czytaj również:
Kilkanaście jednostek straży w walce z ogniem
Jak się okazało na miejscu, pożar zajął budynek dawnej huty w Szprotawie. Do akcji wyjechało kilkanaście jednostek straży pożarnej PSP i OSP. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko i zaczął trawić dach budynku. W akcji gaśniczej niezbędny okazał się specjalistyczny podnośnik oraz drabiny - sprzęt umożliwiał podanie prądu wody z góry na palący się obiekt. Sytuacja z każdą chwilą była coraz bardziej niebezpieczna. Strażacy walczący z ogniem z bliższej odległości korzystali z aparatów oddechowych. Prądy wody były również podawane z dołu budynku.
Dach budynku zwalił się
Dzięki zorganizowanej akcji gaśniczej zagrożenie udało się opanować już około godziny 4.30 nad ranem. W czasie akcji nie udało się jednak uratować dachu, który zapadł się do wnętrza budynku. Akcja dogaszania i zabezpieczania obiektu trwała do około godziny 12.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności powstania pożaru.
Tomasz Adamek na gorąco komentuje swój pierwszy występ we freakach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?