A to Polska właśnie. Narciarze walczyli nie tylko z rywalami

Sympatycy narciarstwa biegowego z Siedlec i okolic mają nareszcie warunki do uprawiania tej dyscypliny sportu. Za sprawą narciarskiej rodziny nauczycielskiej Marii i Grzegorza Staręgów. Inicjatorów powstania Uczniowskiego Klubu Sportowego Rawa Siedlce. Przychylności władz miasta z prezydentem Wojciechem Kudelskim, odważnej decyzji nadleśniczego Jana Szerszenia, licznych sponsorów i sympatyków. Należy też wspomnieć o zainteresowaniu powstaniem prężnego ośrodka biegowego w Siedlcach, prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusza Tajnera.

A sypiących piach pod narty było całkiem sporo. To musiało boleć entuzjastów tego zwariowanego, co prawda, pomysłu.
Po ukazaniu się informacji w „Tygodniku Siedleckim” (29.04.2011r.) red. Marioli Zaczyńskiej „ Trasa narciarstwa biegowego w Siedlcach?”: „Apoloniusz Tajner, który jest obecnie w Siedlcach namawia władze miasta do zakupienia ratraków i sprzętu naśnieżającego oraz wykonania oświetlenia trasy do narciarstwa biegowego.

Wskazał nawet miejsce, gdzie taka trasa mogłaby przebiegać. Władze miasta na razie niczego nie deklarują, ale wyniki naszych biegaczy narciarskich Anny i Maćka Staręgów pozwalają mieć nadzieję, że taka trasa być może powstanie” do natarcia ruszyli komputerowcy.

Pojawiły się kalumnie, inwektywy, obelgi /pisownia oryginalna/. Oto kilka wpisów:

Zbudujmy w Siedlcach trasę narciarską i skocznie, tor Formuły 1, wszystkie drogi wyremontujmy, parkingi wielopiętrowe, lotnisko pasażerskie i inne porzebne -niepotrzebne budowle i... będzie dla wszystkich git!! Nikt się nie przyczepi, a jak tak, to mu latarką w kineskop. ;) Doktor

Są ważniejsze rzeczy do zrobienia w tym mieście niż trasy dla narciarzy, pseudostadiony itp. dla garstki kibiców/zapaleńców. Zamiast wyrzucać ciężkie miliony na te obiekty należałoby zbudować prawdziwą obwodnicę miasta a nie cudaka który powstaje. Nawet wpomniany tu wcześniej maleńki Łuków potrafił sobie dwupasmową obwodnicę wewnętrzną wybudować. LdN
Jestem za zakupieniem ratraków i sprzętu naśnieżającego oraz wykonania oświetlenia trasy do narciarstwa biegowego dla rodziny Staręgów!!!. PK

pytam się... ale po co to? żeby uszczęśliwić rodzinę Staręgów? max

Moja prababcia ze Staręgów bardzo by była zdziwiona, że jej potomkowie takie sprawy w mieście próbują przez Tajnera załatwić. aldek

Trzeba „podając informację mieć na uwadze, że to nie Tajner wybrał miejsce bo niestety nie zna okolic Siedlec. Mamy już Stadion dla 300-400 kibiców Będziemy mieli 8 dpłków do Golfa. A teraz do szczęścia 2 czy 3 zawodników potrzebne nam są ratraki. U nas jednak to możliwe.

- Na razie jednak niemożliwe - padło z ust Grzegorza Staręgi. - Przy ubijaniu śniegu i układaniu torów posiłkujemy się ciągnikiem rolniczym, do którego dorobiliśmy odpowiednią przystawkę. Marzą nam się imprezy rangi mistrzowskiej z udziałem zawodników z czołówki krajowej, światowej. Plany mamy dalekosiężne, tak było od początku…

Dowiedzieliśmy się, że przy powstawaniu tras czyli karczowaniu i wyrównywaniu terenu zatrudnieni byli pracownicy Nadleśnictwa. Wspomagali ich trenerzy, zawodnicy UKS Rawa Siedlce z rodzicami. Przyjaciele.

- Zrzucaliśmy się na paliwo- uzupełnia trener Grzegorz Staręga. - Ogrom prac powstało społecznie. Dla dobra mieszkańców Siedlec.

A ratrak? Pewnie kiedyś pojawi się na Sekule. Marzenia się spełniają.

Czy ktoś przed wielu laty myślał, że w Siedlcach będzie Internet, by przy klawiaturze wygodnie usiedli: „doktor”, „max” czy „aldek”?

Kto wierzył, że Maciej Staręga zostanie mistrzem Polski juniorów, seniorów ? Olimpijczykiem? W zimowej dyscyplinie sportu, w biegach narciarskich.