Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ABW. Finroyal to kolejny Amber Gold

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
W Polsce działa kilkanaście parabanków - legalnie. Tak, to prawda. Nasze demokratyczne prawo nie zabrania powoływać takich jednostek finansowych. Tyle, że dotąd nie było nad nimi właściwego nadzoru. I mamy to, co widać. Ma być inaczej.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ciągle pracuje nad dokładnym odczytaniem i rozszyfrowaniem tajemnic działalności spółki Amber Gold oraz jej twórcy i szefa, Marcina P. Ponadto od niedawna - co potwierdza rzecznik ABW, Maciej Karczyński - zajmuje się również kolejną domniemaną piramidą finansową, spółką Finroyal.

Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wzięła na celownik tę spółkę - podobnie jak Amber Gold - już trzy lata temu i w 2009 roku doniosła do prokuratury o
podejrzeniach, że reklamująca się natarczywie Finroyal, "może oszukiwać klientów". Wtedy dokumenty KNF trafiły do Prokuratury Rejonowej na warszawskiej Woli oraz do stołecznego wydziału przestępczości gospodarczej.

Niestety, podobnie jak to było z Amber Gold - "sprawa utknęła w martwym punkcie - była kilkukrotnie zawieszana, a śledczy tłumaczyli to koniecznością uzyskania pomocy prawnej z Wielkiej Brytanii" - czytamy w "Gazecie Prawnej". Dopiero po wybuchu afery związanej z Amber Gold - "prokuratorzy postanowili poważniej potraktować również sprawę Finroyala".

"Śledztwo trafiło do Prokuratury Okręgowej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Funkcjonariusze odkryli to, co wcześniej przeoczyli policjanci, podczas przeszukania w siedzibie firmy" - podaje serwis gazetaprawna.pl.

W trakcie przeszukania pomieszczeń firmy - ABW znalazła prawdziwą dokumentację księgową spółki Finroyal. Może ona dać odpowiedź na pytanie: co faktycznie działo się z pieniędzmi klientów, których kuszono w sprytnych reklamach dwukrotnie wyższym oprocentowaniem depozytów, niż w bankach. Jeden ze śledczych ujawnia, że dzięki dokumentacji księgowej może wyjść na jaw prawda, że - według logiki piramidy finansowej - "z pieniędzy wpłacanych przez nowych klientów gwarantowano zyski pozostałym". To wymaga jednak wnikliwych badań śledczych.

Ciekawostką finansową, ale nie tylko, może być także i to, że jeden z wątków parabanku Finroyal "dotyczy bezpośrednio Amber Gold oraz jego twórcy Marcina P." Zdaniem gazety jest bardzo możliwe, iż chodzi o transakcję przejęcia Finroyal, przez Amber Gold. Kilka tygodni temu o tym właśnie informowali dziennikarze TVP Info. Wtedy Marcin P. publicznie zaprzeczał doniesieniom dziennikarzy. Czy musiał przyznać im rację? Niby dlaczego musiał?

Fakt pozostaje faktem: klienci Finroyal są - według portalu gazetaprawna.pl - w identycznej sytuacji jak ci, którzy powierzyli swoje oszczędności firmie Amber Gold, Marcina P. Niektórzy, w poważnym zaniepokojeniu i zdenerwowaniu, że nie mogą odzyskać swoich pieniędzy, postanowili wedrzeć się siłą do siedziby firmy Finroyal na warszawskiej Woli, aby "zabrać z niej sprzęt komputerowy". Zdaniem śledczych ABW, wszystkich "poszkodowanych przez ten parabank, może być nawet kilka tysięcy".

Tymczasem poszkodowani klienci firmy Amber Gold, zjednoczeni w walce o swoje pieniądze, zwierają szyki do walki z Marcinem P. Ich sprawą zajmuje się kancelaria prawna "Chałas i Wspólnicy". Przedstawiciel kancelarii, mecenas Paweł Borowski mówi, że zgłasza się coraz więcej osób, bo ludzie wiedzą, że "Chałas i Wspólnicy" pracuje nad pozwem zbiorowym przeciwko firmie Amber Gold. Mecenas nie chce na razie zdradzić szczegółów pracy. Zapewnia, że w najbliższych dniach usłyszymy o nich.

"Gazeta Prawna" przypomina, powołując się na "Dziennik Gazetę Prawną", że przed dwoma laty kilkukrotnie informowano o tym, że Finroyal może być piramidą finansową. Dziennikarze ujawnili wówczas, iż firma chwali się kapitałem kilkudziesięciu milionów funtów i swoimi oddziałami w Wielkiej Brytanii, co było nieprawdą. Już wtedy cały majątek Finroyal okazał się wirtualny, a rzekoma wielomilionowa gotówka w funtach - to "efekt sprytnych operacji księgowych", zaś "zagraniczne oddziały należą do spółki oferującej wirtualne biura" - pisze Gazeta.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto