Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akta Golgoty - recenzja książki "niemieckiego Dana Browna"

Rafał Grząślewicz
Rafał Grząślewicz
Okładka książki
Okładka książki Wyd. Sonia Draga
Transplantolog na tropie lukratywnego handlu organami ludzkimi. Przerażające zbrodnie, za którymi stoi kościół katolicki, czyli Philipp Vandenberg w najlepszym wydaniu - czy aby na pewno?

W jednej z renomowanych i dobrze prosperujących klinik w Niemczech, po udanej transplantacji wątroby, niespodziewanie umiera pacjent, słynny archeolog Arno Schlesinger. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazuje, że organ pobrany do przeszczepu został skażony silnym pestycydem. Pierwsze podejrzenia padają na profesora Gregora Gropiusa, lekarza, który wykonywał przeszczep. Ten postanawia bronić swojego honoru i oczyścić swoje nazwisko z ciążących na nim zarzutów, rozpoczynając śledztwo na własną rękę.

Cała sprawa staje się jeszcze poważniejsza, gdy w innych klinikach pacjenci umierają w podobnych okolicznościach. W głowie lekarza-detektywa zaczynają pojawiać się myśli, że za zabójstwami stać musi duża organizacja przestępcza. Gropius za wszelką cenę chce dowiedzieć się, kto zatruwa organy przeznaczone do przeszczepu.

Wraz z żoną zmarłego archeologa, znajduje się w centrum niebezpiecznych, a jednocześnie dziwnych zdarzeń. Prowadząc swoje śledztwo, niemal z precyzją agenta z wieloletnim doświadczeniem, obserwuje wszystkich podejrzanych. W końcu trafia na ślad organizacji o tajemniczej nazwie IND.

W czasie śledztwa pojawiają się wątki odnalezienia grobu Jezusa, badania DNA Całunu Turyńskiego i wreszcie mafii handlującej organami, której przewodniczy jeden z lekarzy. Tak, jak w przysłowiu wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, tak i tu, wszystkie wątki prowadzą Gropiusa do stolicy Włoch, a dokładniej do tajemniczej organizacji IND.

Czytaj także: Cienie Purpury - recenzja książki Vandenberga

Stern nazwał autora Akt Golgoty, Philippa Vandenberga "niemieckim Danem Brownem". Można więc przypuszczać, że książka niczym nie odstępuje od sensacyjnych powieści Browna. W moim mniemaniu jest jednak inaczej. Akta Golgoty to powieść o dość ciekawej i porywającej fabule, jednak nałożenie na siebie wielu wątków i ogromnej liczby postaci sprawia, że powieści wcale tak łatwo się nie czyta.

W pewnym momencie, można się po prostu pogubić. Wiele wątków autor mógł bardziej rozbudować, zaś inne skrócić do zbędnego minimum. Wątki choćby badania DNA Całunu Turyńskiego czy odnalezionego grobu, w którym spoczywać mają szczątki Jezusa Chrystusa, pozostawiają pewien niedosyt. Czytając je miałem wrażenie, że zaraz pojawią się coraz ciekawsze informacje, a jest wręcz odwrotnie - wątek się urywa.

Dla mnie największym rozczarowaniem jest zakończenie powieści. Śledztwo prowadzone przez głównego bohatera opisane zostaje na ponad 300 stronach, zaś wyjaśnienie całej zagadki to raptem jeden rozdział. Wszystkie perypetie, które czyta się ze strony na stronę z coraz większą ciekawością, doprowadzają do rozwiązania, które Vandenberg opisuje na 2-3 stronach.

Zastanawiam się, skąd to porównanie Vandeberga do Browna. Akta Gologty wyraźnie pokazują, że autor nie miał oryginalnego pomysłu na zakończenie powieści, do czego u autora Kodu Leonarda da Vinci raczej by nie doszło...

Tytuł: Akta Golgoty
Autor: Vandenberg Philipp
Wydawca:Wydawnictwo Sonia Draga
Data premiery: 2009-04-22
Język wydania: polski
Język oryginału: niemiecki
Rok wydania: 2009

Philipp Vandenberg urodził się w 1941 roku we Wrocławiu. Debiutował w wieku 32 lat książką Klątwa Faraonów. Od czasu debiutu światło dzienne ujrzało 30 tytułów książek sensacyjnych i popularnonaukowych jego autorstwa. Przetłumaczono je na 34 języki, a sprzedano w łącznym nakładzie 23 milionów egzemplarzy. Obecnie Vandenberg mieszka wraz z żoną w Bawarii. W Polsce jego książki wydaje katowickie wydawnictwo Sonia Draga, Wśród książek Vandenberga na polskim rynku pojawiły się: Spisek sykstyński, Piąta Ewanglia, Ósmy grzech główny, Zapomniany pergamin czy Cienie purpury.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto