Po osiemnastomiesięcznej przerwie, pierwszy po powrocie turniej wygrała Belgijka Justine Henin. W finale Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie (pula nagród 700 tys dolarów) pokonała rozstawioną z numerem siedem Australijkę Samanthę Stosur 6:4, 2:6, 6:1. Obie zawodniczki występowały w turnieju dzięki dzikiej karcie.
Mecz trwał godzinę i 40 minut, Belgijka wygrała bezpośrednio 28 piłek, zepsuła 27. U Australijki ten bilans wyniósł 22 do 22, a przegrana przerwała jej serię jedenastu wygranych na czerwonej mączce. To czterdzieste drugie zwycięstwo w karierze Belgijki, która przyznała po meczu, że do powrotu skłonił ją sukces Rogera Federera w zeszłorocznym French Open. Za zwycięstwo Henin otrzyma 470 punktów do rankingu (co pozwoli jej na wejście do pierwszej dwudziestki rankingu), 107 tysięcy dolarów i srebrnego Porsche Boxster Spyder.
W finale debla triumfowała argentyńsko-włoska para numer jeden - Gisela Dulko/Flavia Pennetta. Pokonały one czesko-słoweński duet numer dwa turnieju - Kvetę Peschke i Katarinę Srebotnik 3:6, 7:6(3),10:5 w godzinę i 44 minuty. To piąty tytuł tej pary, jedenaste zwycięstwo Dulko i ósme Pennetty.
Jeszcze dłużej, bo sześć lat na swoje drugie turniejowe zwycięstwo czekała Czeszka Iveta Benesova. W finale turnieju Grand Prix de SAR La Princesse Lalla Meryem rozstawiona
z numerem siedem leworęczna Czeszka pokonała rumuńską osiemnastolatkę Simonę Halep 6:4, 6:2. Mecz trwał godzinę i 22 minuty. Za zwycięstwo Benesova otrzymała 280 punktów do rankingu i 37 tysięcy dolarów. Swój pierwszy turniej Czeszka wygrała w 2004 roku w Acapulco.
Benesova w parze z Hiszpanką Anabel Mediną Garrigues wygrała też turniej deblowy. Ich finałowymi przeciwniczkami był czeski duet Lucie Hradecka/Renata Voracova (numer dwa imprezy). Para czesko-hiszpańska, rozstawiona z jedynką wygrała ten mecz 6:3, 6:1. Dla Benesovej było to ósme deblowe zwycięstwo, dla Mediny Garrigues - czternaste. Para ta grała razem po raz pierwszy.
Po raz piąty turniej Internazionali BNL d'Italia z serii ATP World Tour Masters 1000 wygrał Hiszpan Rafael Nadal. W finale rozstawiony z numerem trzy Hiszpan pokonał swojego rodaka, rozstawionego z "13" Davida Ferrera 7:5, 6:2. Wynik tego finału, dwukrotnie przerywanego przez deszcz (zakończył się kilkanaście minut przed godziną dwudziestą pierwszą), był łatwy do przewidzenia, do tej pory Nadal pokonał Ferrera 10 razy.
Finał trwał godzinę i 44 minuty, Nadal wygrał bezpośrednio 24 piłki przy 17 niewymuszonych błędach, u Ferrera ten bilans wynosił piętnaście do trzydziestu. To trzydzieste ósme turniejowe zwycięstwo Nadala i rekordowy, siedemnasty tytuł Masters, za który otrzymał prawie 500 tys. euro i tysiąc punktów do rankingu.
Finał turnieju deblowego był wewnętrzną sprawą Amerykanów. Para numer dwa turnieju, bliźniacy Bob i Mike Bryan nie dali szans Johnowi Isnerowi i Samowi Querreyowi, pokonując ich 6:2, 6:3 w czterdzieści dziewięć minut. To już czwarty tytuł bliźniaków w tym roku (poprzednio triumfowali w Australian Open, Delray Beach i Houston) i sześćdziesiąte zwycięstwo w karierze. Do wyrównania rekordu sławnych Australijczyków Todda Woodbridge’a i Marka Woodforde’a brakuje im jeszcze jednego tytułu. W zeszły czwartek bracia obchodzili co prawda trzydzieste drugie urodziny, co w żaden sposób nie przekreśla ich szans na pobicie rekordu australijskiej pary.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?