W Oberhofie panowały naprawdę trudne warunki. Zawodnicy startowali przy sztucznym oświetleniu, padał śnieg, a mocny wiatr wiał z różnych kierunków, utrudniając celne strzelanie. W czołówce pojawiali się na co dzień zajmujący dalsze miejsca zawodnicy z Bułgarii, Japonii, Stanów Zjednoczonych, Włoch czy Czech.
Dla niemieckiej sztafety było to pierwsze zwycięstwo od czasu wygranej na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie w 2006 roku. Niemcy startowali w składzie Christoph Stephan, Alexander Wolf, Arnd Pfeiffer i doświadczony Michael Greis. Dobierali łącznie szesnaście nabojów, a dwie karne rundy Stephana i Wolfa nie przeszkodziły im w zdobyciu zwycięstwa.
Drugie miejsce zajęli Czesi (Zdenek Vitek, Jaroslav Soukup, Ondrej Moravec i Michal Slesingr) ze stratą minuty i dwudziestu sześciu sekund, z trzema karnymi rundami i dziesięcioma dobieranymi nabojami. Tuż za nimi uplasowali się Norwegowie, biegnący w eksperymentalnym składzie Alexander Os, Lars Berger, Rune Brattsven i Ole Einar Bjorndalen. Dwaj pierwsi zaliczyli aż sześć rund karnych, a miejsce na podium Norwegowie zawdzięczają znakomitemu strzelaniu Bjorndalena (cztery dobierane naboje) i pudłom innych ekip.
Czwarte miejsce zajęli Ukraińcy (5 rund karnych, 14 dobieranych), piąte - Słoweńcy (5 rund karnych, 16 dobieranych), a szóste Francuzi (6 rund karnych, 16 dobieranych).
Na drugie miejsce miała też szanse ekipa włoska, ale przy ostatnim strzelaniu Christian DeLorenzi "zarobił" trzy karne rundy i ostatecznie Włosi zakończyli zawody na szóstym miejscu. Ale nie był to wcale najgorszy wynik. Na czternastym miejscu uplasowali się wyjątkowo długo i uważnie celujący Rosjanie, których pogrążył biegnący na ostatniej zmianie Jewgieni Ustiugow. Podczas strzelania w pozycji stojącej spudłował w sumie osiem razy i musiał biegać aż pięć karnych rund.
Polska ekipa startowała w składzie Łukasz Szczurek, Tomasz Sikora, Łukasz Witek i Krzysztof Pływaczyk. Do zwycięzców Polacy stracili minutę i dwadzieścia osiem sekund. Podczas strzelania dobierali w sumie czternaście nabojów, a Łukasz Witek i Krzysztof Pływaczyk zaliczyli po dwie karne rundy.
W następnych dniach w Oberhofie rozegrany zostanie też sprint i bieg ze startu wspólnego.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?