Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Broń do obrony domu? Projekt ustawy przesłany do Sejmu

Rafał Kawalec
Rafał Kawalec
Chcesz Pokoju, szykuj się do wojny
Chcesz Pokoju, szykuj się do wojny ROMB
Czy broń do obrony miru domowego to dobry pomysł? Działacze ROMB twierdzą, że tak. Tym bardziej, że obecna sytuacja na Ukrainie nakazuje zrewidować poglądy na temat uzbrajania przez Państwo własnych obywateli.

Gdy po raz pierwszy od 70 lat stajemy w obliczu sytuacji, że zagrożenie wojną staje się realne, warto zrewidować poglądy dotyczące posiadania broni przez zwykłego obywatela. Dlatego prawnik i v-ce prezes ROMB mec. Andrzej Turczyn wystąpił z obywatelskim projektem zmian w Ustawie o Broni i Amunicji. Projekt swój skierował do klubów parlamentarnych oraz ich przewodniczących, a także niektórych posłów oraz polityków pozaparlamentarnych. Jaki jest jego cel?

Kto i co będzie mógł mieć?

"Z góry chciałbym oświadczyć, że nie chcemy powszechnego dostępu" - mówi mec. Andrzej Turczyn. I faktycznie jego projekt nie obala istniejącego dziś porządku prawnego. Po prostu wprowadza zasadę, że posiadanie tytułu prawnego do jakiegokolwiek obiektu wykorzystywanego na cele mieszkalne, jest powodem dla którego można posiadać broń. Nie zwalnia to jednak chętnych z obowiązku zdania egzaminu (teoretycznego oraz praktycznego) w Komendzie Wojewódzkiej Policji, a także nie umożliwia on uzyskania pozwolenia osobom figurującym w rejestrach karnych czy też stanowiącym zagrożenie dla otoczenia lub siebie. W mocy pozostaje też obowiązek przejścia badań psychologicznych. Nie ulegają zmianie również zasady przechowywania broni, a przemieszczanie broni posiadanej "do obrony miru domowego" (np na strzelnicę w celu odbycia treningu) będzie możliwe wyłącznie w stanie rozładowanym. Pozostaje również chwalony w środowisku strzeleckim zapis, uniemożliwiający otrzymanie pozwolenia przez osoby, które wykazały się skrajną nieodpowiedzialnością prowadząc samochód będąc pod wpływem substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki)

Ponadto broń którą ROMB przewiduje "do obrony miru domowego" to broń skuteczna na krótkie dystanse. Posiadacz takiego pozwolenia nie będzie uprawniony do zakupu cywilnej wersji AK47 czy karabinu snajperskiego. Natomiast będzie mógł zakupić broń sportową bocznego zapłonu, broń krótką czy strzelbę gładkolufową. Dodatkowo posiadacze takiego pozwolenia będą mogli się ograniczyć np do broni gazowej czy sygnałowej (umożliwiającej wystrzelenie racy a tym samym wezwanie pomocy).

A po co to?

Jaki jednak jest cel takich zmian? Cele w zasadzie są dwa. Celem pierwszym i bezpośrednim jest bezpieczeństwo w naszych domach. Dzięki tej zmianie uczciwi obywatele, od których trudno wymagać znajomości wschodnich sztuk walki czy profesjonalnych negocjacji, otrzymują skuteczne narzędzie pozwalające na skuteczną obronę przed z reguły silniejszymi bandytami. Amerykańscy zwolennicy dostępu do broni bez problemu potrafią wskazać dziesiątki przykładów gdy strzelba gładkolufowa w rękach schorowanej staruszki stała się elementem, który pozbawił przewagi i odwagi kilku uzbrojonych bandytów. Warto też zauważyć, że wraz z zmniejszaniem się ilości broni w brytyjskich domach, zwiększała się liczba włamań dokonywanych w czasie obecności właściciela w domu.

Celem drugim, pośrednim a zarazem ważniejszym, jest zwiększenie gotowości obronnej kraju oraz zniechęcanie potencjalnych agresorów do ataku. Nie przez przypadek uzbrojona po zęby Szwajcaria przez ostatnie stulecia unikała wojny, choć w czasie II wojny światowej Szwajcarskim pilotom zdarzało się strącać Niemieckie samoloty, które naruszyły ich przestrzeń powietrzną. I choć broń "do obrony miru domowego" ustępuje karabinkom szturmowym czy pistoletom maszynowym, to jednak stanowi ona wyjątkowe utrudnienie dla potencjalnych okupantów. Dlatego wraz ze wzrostem jej ilości w domach, zmniejszy się szansa, że ktoś zdecyduje się na okupowanie Polski, nawet gdy zdoła pokonać nasze Wojska. Dlatego strzelba w domu chłopa z punktu widzenia obrony suwerenności, jest wskazana.

Choć niektórzy posłowie o inicjatywie ROMB wyrażają się ciepło, wciąż może być problem z pozyskaniem większości. Należy się przy tym zastanowić, jakie racje stoją po stronie posłów przeciwnych. Wielu z nich pyta, co by było, gdyby Ukraińcy protestujący na Majdanie byli uzbrojeni? I to pytanie ze strony posłów jest przynajmniej niepokojące. Pamiętajmy, że Ukraińcy protestujący na Majdanie nie podjęli się tego trudu bez powodu. Właściwym pytaniem jest, czy władze Ukrainy dopuściłyby do takiego stanu rozkładu i korupcji, gdyby obywatele byli uzbrojeni? Czy aby nie ma tu uzasadnienia Amerykańskie przekonanie, że broń w domu jest zabezpieczeniem głównie przed tyranią rządu? Wszak jak mawiał George Orwell "Ustroje totalitarne potrafią osiągać wielkie rzeczy, nie mogą jednak dać robotnikowi karabinu i powiedzieć by zabrał go do domu. I właśnie ten karabin wiszący na ścianie robotniczego domu jest symbolem demokracji. A naszą rolą jest dopilnować, by tam został"

Warto przeczytać:
Projekt ROMB wraz z uzasadnieniem
Bitwa o Ateny
Amerykańskie wnioski z historii

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto