Wyprawa nosi nazwę "Trans-Pacyfik Solo". Przygotowania do niej trwały kilka lat, ostatnie miesiące są pełne napięcia, związanego z testowaniem niemal całkowicie ukończonej łodzi wiosłowej.
Romuald Koperski, który postanowił samotnie przemierzyć Pacyfik, zaczynając swoją podróż z Władywostoku, a kończąc w San Francisco, znany już jest z niesłychanych wyczynów. Jest rekordzistą Księgi Guinessa w najdłuższej grze na fortepianie, pokonywał kilkakrotnie obszary Syberii w największych mrozach, teraz podjął wyzwanie, które wydaje się wręcz niemożliwe do realizacji.
Trasa obrana przez Romualda Koperskiego należy do jednej z najtrudniejszych, jeżeli chodzi o wioślarstwo oceaniczne i nie przez przypadek zyskało miano „Mount Everestu” oceanów.
W ubiegły weekend trwały testy łodzi na Bałtyku. - Pierwsze wrażenia, te najważniejsze - super - mówi sam podróżnik. - Łódź ma sporą dzielność, jest stabilna nawet na wyższej krótkiej fali. Miecz i długi ster pozwalają zachować kurs nawet przy bocznym wietrze. Rejs łodzią wiosłową przez Ocean Spokojny jest dla fizjologii i psychiki człowieka wyzwaniem trudniejszym od lotu po orbicie okołoziemskiej. Wyraziłem zgodę na wzięcie udziału w projekcie naukowym, kierowanym przez zespoły naukowców z kilku klinik. Zaawansowana technika łączności satelitarnej sprawia, iż niektóre z testów realizowane będą techniką on-line - wyjaśnia Koperski.
Rozpoczęcie wyprawy zaplanowane jest na maj 2013 roku.
Pan Romuald poprzez swój wyczyn pragnie wesprzeć fundusz na rzecz m.in. dzieci i młodzieży polskiego pochodzenia, zamieszkujących obszary Syberii. Dlatego też każdy może wykupić na jego stronie internetowej wirtualną „Milę Morską” i w ten sposób stać się niejako uczestnikiem tego niezwykłego przedsięwzięcia. Więcej na stronie internetowej Trans-Pacyfik Solo .
Wiadmomości24 wraz z innymi mediami objęły patronatem tę oceaniczną wyprawę. Już teraz trzymamy kciuki i będziemy śledzić dalsze wydarzenia.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?