Dla wielu Polaków to prawdziwy rarytas. Salceson został właśnie uznany za najgorszy produkt mięsny na świecie. Czy naprawdę jest taki zły?

Taste Atlas to kompendium kulinariów z całego świata. Można tam znaleźć nie tylko opisy potraw ze wszystkich kontynentów, ale także różnego rodzaju zestawienia dotyczące najlepszych i najgorszych restauracji, dań i produktów żywnościowych. Tym razem przewodnik opublikował ranking najgorszych produktów mięsnych, wśród których pierwsze miejsce zajął polski salceson. Co ciekawe, tej kontrowersyjnej decyzji nie podjęło żadne konsylium, ale sami użytkownicy przewodnika, którzy oceniali m.in. smak i jakość różnych „smakołyków”.

Sprawdź, nie tylko salceson znalazł się w rankingu Taste Atlas

Jak możemy wyczytać na stronie Taste Atlas, salceson był kiedyś podrzędnym mięsnym produktem, dziś jest natomiast wyjątkowym, a nawet ekscytującym specjałem dla smakoszy. Wielu Polaków przychyli się do tej opinii. Dla przypomnienia dodajmy, że salceson powstaje z podrobów pochodzących z głowizny wołowej, wieprzowej lub cielęcej. Dodaje się do niego także tłuszcz, krew, skrawki mięsa oraz skóry. Obgotowana, zapeklowana i przyprawiona masa trafia do żołądków lub pęcherzy (wieprzowych lub wołowych) i zostaje sprasowana. Niektórym zrobi się słabo od samego czytania, innym tylko poleci ślinka.

Zobacz także: Potrawy z PRL, które jedliśmy codziennie

W Polsce możemy kupić kilkanaście rodzajów salcesonu, m.in. czarny (jego bazę stanowi tłuszcz, serce i mózg), wiejski (z wieprzowych nóżek), włoski (z głowizny) czy ozorkowy. Ceny salcesonu wahają się od 14 do ponad 50 zł za kilogram. Górna granica jest dowodem na to, że produkt ten rzeczywiście uznawany jest przez wielu za prawdziwy rarytas. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby fani salcesonu, oburzeni wynikiem rankingu Taste Atlas, pofatygowali się na stronę i ocenili wyżej swój przysmak.

Salceson zawiera dużo tłuszczu, jest więc produktem wysokokalorycznym i wysokoenergetycznym. Dostarcza także dużej ilości białka zwierzęcego, a także żelaza i kolagenu. Z pewnością nie jest produktem, który warto byłoby jeść codziennie, jednak spożywany raz na jakiś czas nie odbije się na naszym zdrowiu negatywnie, o ile przestrzegamy prawidłowej i zbilansowanej diety.