Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego ziewamy? Żeby schłodzić mózg

Redakcja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziewanie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziewanie Pleple2000/CC 3.0
Naukowców od wielu lat dręczył problem ziewania. Postanowili dokonać skrupulatnych badań i doszli do zaskakującego wniosku. Na łamach czasopisma „Frontiers in Evolutionary Neuroscience” ogłosili ostateczne wyniki.

Czy ziewamy z nudów albo, gdy chce nam się spać?

Teoria mówi, że zwykle ziewamy, gdy jesteśmy zmęczeni i senni albo zwyczajnie z nudów. Jednakże, nie wyjaśnia to biologicznych funkcji niezwykłego odruchu. Naukowcy z Princeton University i Omar Eldakar z University of Arizona pod przewodnictwem Andrew Gallup’a podjęli się zadania wyjaśnienia tego zjawiska.

Czy ziewanie schładza mózg?

Chociaż podejrzewano, że ziewanie może mieć wpływ na najważniejszy organ naszego ciała czyli mózg, nikt wcześniej nie podjął się badań, by zjawisko wyjaśnić.

Do tej pory uczeni mieli różne teorie wyjaśniające, dlaczego akurat wtedy pojawia się ten specyficzny odruch, ale niewielu skupiało się na wyjaśnieniu biologicznych funkcji owego zjawiska. podejrzewali, że rolą ziewania jest schładzanie mózgu. Amerykańscy biolodzy na łamach pisma publikują wyniki swoich prac.

Otóż zbadali oni częstotliwość ziewania u przechodniów napotkanych na ulicach arizońskiego Tucson. Badaniu poddano 160 osób. Część z nich sondowano latem, a drugą zimą. Celem było ustalenia czy w skrajnie odmiennych temperaturach zjawisko ziewania występuje u obu grup tak samo i z podobną regularnością.

Ziewanie jest zaraźliwe

Osobom, które wzięły udział w badaniu pokazywano zdjęcia ludzi w trakcie ziewania. Okazało się na tej podstawie, że ziewanie jest jak najbardziej zaraźliwe. Samo już myślenie o ziewaniu uruchamia ten odruch. Ale już wpływ temperatury odgrywa tutaj kluczowe znaczenie. Badanie pokazało bowiem, że zimą ziewała prawie połowa osób, a latem tylko jedna czwarta z badanych.
Inne czynniki, takie jak niewyspanie czy wilgotność powietrza nie miały większego wpływu na odruch ziewania. Jednakże, jak dowiedli uczeni już częstotliwość tego zjawiska zależała od czasu jaki badani spędzali na świeżym powietrzu. Mianowicie zjawisko to w trakcie lata występuje w ciągu pierwszych pięciu minut po wyjściu na zewnątrz wśród prawie 40 proc. Później już tylko pośród 10 proc. badanych. Natomiast zimą efekt był zupełnie odwrotny. Co się tyczy odsetka osób ziewających, po pierwszych pięciu minutach, to nie rósł on aż tak bardzo.

Hipoteza się potwierdza

Przeprowadzone badania oraz opracowane na ich podstawie wyniki, zgadzają się z wcześniejszą hipotezą Gallupa i Eldkara o chłodzeniu mózgu. Ci uczeni przeprowadzali eksperymenty na szczurach, odnotowując, że po ziewnięciu temperatura mózgu gryzonia faktycznie spadała. Odruch ziewania pozwala bowiem na przepływ ciepła z powietrza atmosferycznego, jego wymianę, a w konsekwencji poprawia dopływ krwi do mózgu informuje serwis Eureknews.

Są to pierwsze badania w tej materii, które prowadzono w różnych porach roku i które pokazują, że częstotliwość ziewania zależna jest od pory roku. Profesor Gallup jest niezwykle zadowolony z wniosków, gdyż jego zdaniem, uczeni nie tylko posiadają obecnie większą wiedzę o fizjologii, lecz także mogą nam pomóc w leczeniu takich chorób jak stwardnienie rozsiane czy epilepsja, którym towarzyszą częstsze ziewanie i zaburzenia termoregulacji – zauważa naukowiec na łamach pisma.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto