Doroteusz Fionik, człowiek wielu talentów. Postać niezwykła. Jedna z grupy najbardziej wyrazistych osób, które w swojej wędrówce reporterskiej poznałem.
Zajmuje się historią i etnografią Ziemi Bielskiej. Jest autorem i współautorem kilkunastu książek i artykułów poświęconych historii regionu, współzałożycielem Białoruskiego Towarzystwa Historycznego. Współpracownikiem tygodnika” Niwa”, „Przeglądu Prawosławnego”, „Czasopisu”. Członkiem redakcji Białoruskich Zeszytów Historycznych.
Założycielem i wydawcą kwartalnika krajoznawczego-kulturalnego „Bielski Hostineć”, organizatorem festiwalu podlasko-poleskiego „Tam po majowuj rosi”. Założycielem i kustoszem muzeum.
Prowadzi lekcje muzealne, koncerty folkloru tradycyjnego, warsztaty piśmiennictwa słowiańskiego.
Niezmordowany w poszukiwaniu i utrwalaniu dziedzictwa przeszłości. Jego Muzeum Małej Ojczyzny wskrzesza zapomniane zwyczaje m.in. obyczaj kolędowania "na Wodochryszcza" podczas którego gromada dzieci i młodzieży przebranych za zwierzęta, diabły, królów na czele których maszeruje "gwiazdor" rozdaje Chrystki.
Obrzędy "na Juria" na polu Doroteusza Fionika rozpoczynają się modlitwą i odśpiewaniem wielkanocnego hymnu o zmartwychwstaniu Chrystusa. Podobnie jak za dawnych lat, podczas obchodu pól, rozrzuca się wielkanocne kraszanki i skorupki jajek, śpiewa pieśni zaklinające urodzaj, tacza się po młodym życie i weseli przy kieliszku swojskiej nalewki.
D. Fionik uprawia gospodarskie rolne tradycyjnymi metodami. Mieszka w Studziwodach z żoną Elżbietą i synami Maksimem i Eliaszem oraz córką Taisą.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
