Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Egzamin gimnazjalny 2012 z matematyki na Kwejku. Młodzi to nieuki?

Katarzyna Lengowska
Katarzyna Lengowska
Grzegorz Gałasiński/Polskapresse
Umieszczenie jednego z zadań z matematyki w na Kwejk.pl (gdzie można znaleźć często dowcipne komentarze rzeczywistości) było być może jedynie żartem. Ale od niektórych komentarzy włos się jeży na głowie...

Zadanie brzmiało następująco: "Ania, Kasia i Wojtek przesadzają kwiatki do doniczek. Każde z nich ma 6-litrowy worek ziemi ogrodniczej i doniczki dwóch wielkości. Ania wykorzystała całą ziemię, którą dysponowała, i napełniła 2 duże doniczki i 9 małych. Kasia całą swoją ziemię zużyła do wypełnienia 4 dużych i 6 małych doniczek. Wojtek chciałby wypełnić ziemią 5 dużych i 4 małe doniczki. Czy wystarczy mu ziemi, którą ma w worku? Uzasadnij odpowiedź".

To właśnie zadanie pojawiło się po egzaminie gimnazjalnym na stronie Kwejk.pl opatrzone dwoma obrazkami. U góry radosny człowieczek biegnie z komentarzem: "Banalny human na pewno dostanę się do wymarzonego LO!" (interpunkcja oryginalna), zaś na rysunku pod zadaniem biegnie w przeciwną stronę ze słowami "TAKI CH..." (cenzury oczywiście tam nie ma). Trudno do końca stwierdzić, jaki był cel autora owego "kwejka". Czy było to wyśmianie niskiego poziomu testów gimnazjalnych w tym roku, czy raczej niskiego poziomu wiedzy tegorocznych gimnazjalistów. Wydawać by się mogło, że to pierwsze, w końcu zadanie jest zgoła banalne, ale wystarczyło się wczytać w komentarze, by zacząć mieć poważne wątpliwości.

Według jednego z komentujących zadanie było rzeczywiście proste, a "całe gimnazjum się tym podnieca". Owo podniecenie sugeruje zatem, że kwestia ziemi i doniczek budzi spore emocje, ponieważ stanowi wyzwanie. Jakie wyzwanie, można jednak zapytać, skoro wystarczy skonstruować prosty układ równań? Jeśli tego nie umieją zrobić osoby idące do liceum, to nic dziwnego, że później protestują przeciwko maturze z matematyki. Przy takich zaległościach w edukacji rozwiązanie odrobinę trudniejszych zadań może okazać się dla nich niemożliwe.
Jednakże zdecydowanie palma pierwszeństwa należy się gimnazjalistce, która pisze: "myślę że dla nie których największym problemem było ułożenie prawidłowego układu równań (sama nad tym spędziłam chyba z 10 minut xd) ale metodą prób i błędów w końcu doszłam do prawidłowego rozwiązania". Dziesięć minut. Dziesięć minut na ułożenie dwóch prostych równań, które tak naprawdę przy odrobinie sprawności umysłowej dałoby się policzyć w pamięci. Jeśli owa dziewczyna publicznie odważyła się przyznać do czegoś takiego, to zapewne większość jej znajomych nie dała rady rozwiązać problemu i zadanie ich pokonało. Zapewne lamentują, jak trudny był egzamin gimnazjalny. Jak niesprawiedliwie, że musieli go w ogóle pisać. Ciekawe, kogo obarczą winą za swoje nieuctwo. Nauczycieli, rodziców czy może jednak również siebie?

Chyba jednak siebie nie. Bo jakoś nieczęsto widać, by ktoś siebie ośmieszał na Kwejku...

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto