Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

F1: Dublet McLarena w kwalifikacjach! Przeciętnie Red Bull

Kamil Skoczylas
Kamil Skoczylas
Zwycięzca trzeciego treningu - Lewis Hamilton - sięgnął po 20. w karierze pole position. Drugie miejsce przypadło jego partnerowi, Jensonowi Buttonowi. Niespodziewanie trzeci czas uzyskał Francuz Romain Grosjean z Lotusa!

Sobotnia sesja kwalifikacyjna pokazała, iż tegoroczne maszyny są wyraźnie wolniejsze od tych z 2011 roku. Najlepszy czas Hamiltona - 1:24,922 - jest o blisko pół sekundy gorszy od zeszłorocznego wyniku Vettela!

Przez całą sesję warunki na torze były znakomite! Pierwsza cześć kwalifikacji była popisem zawodników środka stawki, którzy swoje czasy ustanowili na miękkiej mieszance, podczas gdy czołówka używała twardszej specyfikacji opon. Najszybszy okazał się Japończyk Kamui Kobayashi (Sauber), przed Jean-Ericiem Vergnem (STR). Najszybszy z zawodników mających założoną miękką mieszankę okazał się Michael Schumacher. Nie najlepszy powrót do Formuły 1 zanotował Fin Kimi Raikkonen. Nowy kierowca Lotusa poległ już w pierwszej części, po tym, jak zaryzykował z wyjechaniem na tor na twardej mieszance. Q2 przegrał z Felipe Massą zaledwie o 0,122 sekundy! Nie trzeba dodawać, iż najsłabsze czasy należały odpowiednio do Caterhama, Marussi i HRT, które nie osiągnęły 107 proc. kwalifikacji (jest to zasada polegająca na tym, że czas nie może być gorszy niż o 7 procent od lidera). Na razie jednak nie wiadomo, czy ciało zarządzające zezwoli im na start w wyścigu.

W drugim segmencie do gry weszła już tylko miękka mieszanka. Nie było więc szokiem, iż najlepsze czasy ustanawiała czołówka. Najszybsi okazali się zawodnicy Mercedesa. Przypomnijmy, iż zespół ze Stuttgartu czeka na potwierdzenie legalności tylnego skrzydła, w którym zamontowany jest komponent na miarę kanału F. Na kolejnych lokatach znaleźli się kierowcy McLarena. Ponownie bez błysku pojechali Vettel i Webber.

Druga cześć sesji okazała się pechowa dla Fernando Alonso, który dokładnie w tym samym miejscu, co Massa i obrońca tytułu podczas treningów, pożegnał się z torem i zakopał się w żwirze. Jego czas niestety nie pozwolił mu na przekwalifikowanie się do kolejnej sesji. Nieszczęście dopadło także Sergio Pereza, który w ogóle nie wyjechał na tor na skutek awarii skrzyni biegów. Jakby tego było mało, dodatkowo otrzymał karę przesunięcia o pięć miejsc na starcie za wymienienie wadliwej skrzyni. Oprócz nich w Q2 odpadli Vergne (STR), Kobayashi (Sauber), Senna (Williams), di Resta (Force India) i wyżej wspomniany Massa (Ferrari), który od początku nie prezentował się najlepiej.

Ostatnia cześć sesji kwalifikacyjnej przebiegła bardzo szybko. Najszybszy ostatecznie okazał się Hamilton, który już w pierwszym przejeździe ustanowił czas gwarantujący mu pole position. Drugi ustawi się na starcie Button, który swój dobry wynik w kwalifikacjach osiągnął dopiero za drugim razem. Nieoczekiwanie na trzeciej lokacie znalazł się Francuz Romain Grosjean! Kierowca Lotusa stracił niewiele ponad 0,3 sekundy do najlepszego rezultatu. Kilka tysięcznych sekundy przegrał z nim natomiast Schumacher. Dopiero na piątej i szóstej pozycji ustawią się Vettel i Webber, dla których ta sesja jest kompletnie nieudana - do Hamiltona stracili bowiem 0,7 sekundy! Rozczarowujący wynik osiągnął Rosberg, który w obu okrążeniach popełnił wiele błędów i zajął dopiero siódmą lokatę. Ostatnie trzy pozycje przypadły Maldonado (Williams), Hulkenbergowi (Force India) oraz Ricciardo (STR), który zrezygnował z jakiegokolwiek okrążenia w Q3.

Wyścig rozpocznie się w niedzielę, o 8 rano.

Pełne wyniki kwalifikacji, na torze Albert Park: Formula1.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto