Francja pokonana. Wspaniała pogoń Polaków

Jedna z silniejszych reprezentacji, która weźmie udział w tegorocznej Olimpiadzie tylko w pierwszej połowie wyglądała na bardzo groźną. Paradoksalnie to Polacy byli faworytami tego spotkania zważywszy na fakt, że wśród "trójkolorowych" nie zagrał żaden z koszykarzy występujących w NBA, a na dodatek w ekipie znad Loary zagrała ósemka graczy, debiutujących w kadrze dzień wcześniej.

Pierwsza połowa nie wskazywała jednak na to, że Francuzi oddadzą mecz bez walki. Wręcz przeciwnie - trener Polaków, Muli Katzurin szybko musiał skorzystać z przerwy na żądanie, bo jego podopieczni nie radzili sobie
z grą w obronie. Na dodatek szybkie faule złapali gracze pierwszej piątki: Szubarga i Tomaszek. Jednak najgorsze miało dopiero przyjść. Seria prostych błędów polskich zawodników, a także usilne granie piłek przez rozgrywających do szczelnie krytych Gortata i Szewczyka spowodowało, że na przerwę biało-czerwoni schodzili z stratą siedmiu punktów.

Obraz gry uległ zmianie w ostatnich dwóch kwartach. Seryjnie trafiane "trójki" Szubargi, Ignerskiego i Kitzingera doprowadziły do remisu 51:51. Druga połowa to znacznie lepsza postawa Polaków w walce pod tablicami, a na pochwałę zasługuje także dobry moment gry w ich wykonaniu, gdy w czwartej kwarcie zdobyli z rzędu 10 punktów nie tracąc żadnego. Francuzów uratować mógł jeszcze Nando de Colo, którego celne rzuty zbliżyły wynik na 70:67 dla Polski. W końcówce podopieczni Mulego Katzurina wykorzystali wszystkie rzuty wolne i wygrali ostatecznie 82:76.

W ostatnim meczu turnieju biało-czerwoni zmierzą się z Izraelem.

Polska - Francja 82:76. Kwarty: 15:19, 23:26, 20:14, 24:17.

Polska: Krzysztof Szubarga 13, Łukasz Koszarek 13, Michał Ignerski 12, Wojciech Szawarski 12, Szymon Szewczyk 12, Marcin Gortat 9, Iwo Kitzinger 7, Robert Tomaszek 4, Przemysław Frasunkiewicz 0, Paweł Kikowski 0, Paweł Mróz 0.
Francja: Nando De Colo 22, Thomas Dubiez 12, William Soliman 11, Wiliam Gradit 8, Yannick Bokolo 4, Pape Badiane 4, Claude Marquis 4, Dounia Issa 4, Steed Tchicamboud 3, Laurent Cazalon 2, Marc- Antoine Pellin 2.