Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gowin walczy z promowaniem homoseksualizmu. Nie wie o czym mówi?

Paweł Janus
Paweł Janus
Minister Gowin, z typową dla siebie znajomością prawniczego zagadnienia, wskazuje artykuł 12. Konwencji Rady Europy jako "kontrowersyjny" i promujący homoseksualizm.

Mamy kolejną dyskusję w rządzie - czy podpisać Konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Minister Gowin, z typową dla siebie znajomością prawniczego zagadnienia, wskazuje artykuł 12. owej konwencji, jako "kontrowersyjny" i promujący homoseksualizm. Eter zniesie wszystko, dlatego zacytujmy wspomniany artykuł. Na początek "najbardziej kontrowersyjny" punkt 1.

Strony stosują konieczne środki, aby promować zmiany w społecznych i kulturowych wzorcach zachowań kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji i wszelkich innych praktyk opartych na pojęciu niższości kobiet lub na stereotypowych rolach kobiet i mężczyzn.

Dla ministra Gowina, który jak wiadomo jest prawniczym dyletantem, powyższy punkt jest kontrowersyjny (i najwyraźniej prowadzi do promowania homoseksualizmu). Minister Gowin oczywiście nie ma pojęcia, że powyższy punkt został przez Polskę zaakceptowany w podpisanej w 1980 r. konwencji ONZ dot. likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet i wszelka dyskusja na ten temat jest bezcelowa. Artykuł 5. brzmi następująco:

Państwa Strony podejmą wszelkie stosowne kroki w celu: zmiany społecznych i kulturowych wzorców zachowania mężczyzn i kobiet w celu osiągnięcia likwidacji przesądów i zwyczajów lub innych praktyk, opierających się na przekonaniu o niższości lub wyższości jednej z płci albo na stereotypach roli mężczyzny i kobiety

Ktoś potrafi wskazać różnicę?

Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości czy konwencja Rady Europy nie promuje homoseksualizmu, przytaczam treść "kontrowersyjnego artykułu" w całości:

2. Strony stosują konieczne środki ustawodawcze i inne środki w celu zapobieżenia wszelkim formom przemocy objętym zakresem niniejszej Konwencji, stosowanym przez jakąkolwiek osobę fizyczną lub prawną.

3. Wszelkie środki zastosowane zgodnie z niniejszym rozdziałem uwzględniają konkretne potrzeby osób narażonych na konkretne okoliczności i odnoszą się do nich, a także skupiają się na prawach człowieka wszystkich ofiar.

4. Strony stosują konieczne środki, aby zachęcić wszystkich członków społeczeństwa, a w szczególności mężczyzn i chłopców, do aktywnego
angażowania się w zapobieganie wszelkim formom przemocy objętym zakresem niniejszej Konwencji.
5. Strony czuwają nad tym, by kultura, zwyczaj, religia, tradycja lub tzw. „honor” nie były wykorzystywane jako usprawiedliwienie dla żadnych aktów przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji.

6. Strony stosują konieczne środki w celu promowania programów i działań na rzecz uwłasnowolnienia kobiet.

Przeczytałem nie tylko ów "kontrowersyjny" artykuł, ale całą konwencję i zapewniam - nie ma tam nigdzie słowa na temat homoseksualizmu. Wydaje się, że najbardziej kontrowersyjnym dla ministra Gowina punktem może być pkt 5., w którym religię wymieniono jednym tchem razem z kulturą, zwyczajem, tradycją.

Koń jaki jest każdy widzi. Jakim prawnikiem jest minister Gowin - również. Prawniczy dyletant, któremu, prawdopodobnie świadomie i z pełną premedytacją, premier powierzył zadanie zreformowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości, co oczywiście go przerasta. Minister Gowin może zrobić jedynie to, do czego został delegowany - polec, co zostało prawdopodobnie od samego początku zaplanowane z zimną krwią przez premiera.

Paweł Janus
Twitter: @PawelJanus

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto