Na długo przed godziną 11, kiedy to rozpoczęła się oficjalna ceremonia pożegnania piłkarza, na stadionie nie było już ani jednego wolnego miejsca.
Krotko po 11 wieniec przy trumnie złożyli wspólnie Michael Ballack oraz Per Mertesacker - przyjaciele z reprezentacji narodowej Niemiec.
Katolicki ksiądz Heinrich Plochg zaznaczał, że dla wielu fanów Robert Enke był nie tylko idolem, ale także wzorcem do naśladowania.
Hymn klubu Hannover 96 odśpiewany i zagrany na gitarze przez 17-letnią Alinę Schmidt był jednym z najbardziej wzruszających momentów ceremonii pożegnania zmarłego bramkarza.
Przewodniczący Niemieckiego Związku Piłki Nożnej - Theo Zwanziger zwrócił się w swej przemowie bezpośrednio do wdowy po Robercie Enke, składając jej kondolencje oraz podziękował fanom za liczne przybycie.
W czasie uroczystości przypominano najwspanialsze momenty kariery Roberta Enke. - Robert pozostanie w naszej pamięci, ponieważ do końca pozostał, po prostu człowiekiem -
słowa prezydenta Dolnej Saksonii, Christiana Wulffa, były jednymi z ostatnich, podczas ceremonii pożegnalnej piłkarza.
W akompaniamencie muzyki wybranej na ten moment przez wdowę - Terese Enke, zawodnicy Hannover 96 wynieśli ze stadionu trumnę z ciałem zmarłego bramkarza.
Pogrzeb w otoczeniu najbliższej rodziny odbył się w Neustadt. Robert Enke spoczął obok swej kilka lat temu zmarłej córki.
Piłkarz osierocił niedawno zaadoptowana dziewczynkę.
32-letni Enke zginął pod kołami pociągu 10 listopada 2009 roku. Według policji było to samobójstwo.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?