„Poradnik zarządzania w ekonomii społecznej. Razem trudniej czy łatwiej? Rzecz o zarządzaniu spółdzielnią”. Oto długi tytuł poradnika, kolejnego w serii wydawanych przez FRSO. Książeczka niewielka, sympatycznie wydana, z tekstem Piotra Frączaka, szefującego Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych i z pełnymi humoru rysunkami Edwarda Lutczyna.
„Zarządzanie przedsiębiorstwem społecznym nie jest zwykłym zarządzaniem – stwierdza wydawca na wstępie. Poza twardą wiedzą i umiejętnościami potrzebne jest zrozumienie (często bardzo specyficznych) problemów społecznych, wrażliwość na innych, a także poczucie odpowiedzialności za siebie i za swoje otoczenie. (…) Przedsiębiorstwo społeczne powinno być twórczym efektem pracy ludzi zaangażowanych w jego działalność. Powinno być formą ekspresji".
Piotr Frączak umiejętnie zachęca do zespołowego działania, którego jest entuzjastą „dla zaspokojenia wspólnych aspiracji i potrzeb ekonomicznych, społecznych i kulturalnych poprzez współposiadane i demokratycznie kontrolowane przedsiębiorstwo. Wymienia rodzaje tworzonych spółdzielni: spółdzielnie użytkowników, spółdzielnie producentów i „modne” ostatnimi czasy spółdzielnie pracownicze (spółdzielnie pracy albo spółdzielnie socjalne).
Zaraz jednak na początku, zadaje konkretne pytanie. Skoro spółdzielnie są tak atrakcyjne, stwarzają tyle możliwości, dają tyle korzyści, to dlaczego, choć mogłoby być tak fajnie, zazwyczaj fajnie nie jest. Kolejne rozdziały radzą, co robić, i czego nie robić, aby było fajnie. Spójrzmy na tytuł pierwszego: ”Policzmy kapitały”. Kapitały to pieniądze, rzeczy, umiejętności, kontakty.
- Zwykle liczenie wygląda tak: Mało + Mało + Mało + Mało = Za mało – pisze Piotr Frączak i podpowiada, jak doprowadzić do równania o postaci: Kilka razy (Mało + Mało + Mało + Mało) = Może wystarczy.
„W spółdzielni najważniejsi są członkowie” oznajmia tytuł kolejnej części poradnika. To dla tych, którzy skłonni byliby sądzić, że sprawność finansowa.. „Własność społeczna czyli czyja? – to następne istotne zagadnienie z ważnymi konsekwencjami, podobnie jak twierdzenie: „Odpowiedzialność to podstawa”.
Nie będę prowadził czytelników przez wszystkie rozdziały, bo zainteresowani przejdą przez nie samodzielnie, co ułatwia jasność i zwięzłość języka oraz celność argumentacji. Do tego te sugestywne ilustracje!
Zatrzymam się jedynie, jeszcze na moment na „Wartościach spółdzielczych”. Napisanych w cudzysłowie, bo to tytuł rozdziału, ale i rzecz najistotniejsza z istotnych. W Deklaracji Spółdzielczej Tożsamości, którą Piotr Frączak przywołuje, uchwalonej przez XXXI Kongres Międzynarodowego Związku Spółdzielczego w Manchesterze w 1995 roku określono wartości etyczne, które powinny stanowić drogowskazy ruchu spółdzielczego: samopomoc, samoodpowiedzialność, demokracja, równość, sprawiedliwość, solidarność.
Nie mniej ważne są wartości etyczne: uczciwość, otwartość, odpowiedzialność społeczna, troska o innych.
Współautor artykułu:
- Barbara Podgórska
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?