Józef Oleksy: Marek Siwiec nie jest jedynym, który odejdzie z SLD

Jako powód odejścia europoseł Marek Siwiec podał brak współpracy Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Ruchem Palikota i nieumiejętne wykorzystywanie przez lewicę doświadczenia byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. To głośne odejście stało się powodem wielu spekulacji i dociekań polityków wszystkich opcji, na temat faktycznych przyczyn i ewentualnych skutków dla SLD.

Józef Oleksy, wiceprzewodniczący SLD, nie widzi w odejściu Marka Siwca niczego nadzwyczajnego. Nie wyklucza też takiej opcji, że europoseł Siwiec nie będzie jedynym, który odejdzie z partii. Jednocześnie ocenia, że Marek Siwiec nie jest "typem emocjonalisty", który postanawia podjąć ważną decyzję "pod wpływem chwili". Wprost przeciwnie - jest typem człowieka, który precyzyjnie kalkuluje i przewiduje - ocenia serwis dziennik.pl.

Były premier Włodzimierz Cimoszewicz o decyzji Marka Siwca mówi, że nie jest "tym zaskoczony". Aleksander Kwaśniewski oświadcza przed kamerami telewizji: "To nie ja namówiłem Siwca, by odszedł z SLD". Marek Siwiec zapewnia, odchodząc z SLD - nadal "Pozostaję człowiekiem lewicy". Rozgrzewa się emocjonalnie Janusz Palikot, licząc na łatwy "polityczny łup", czyli ewentualny transfer roku, i zaprasza na dzisiejszą rozmowę Marka Siwca. A ten bez entuzjazmu powiada, że chętnie rozmawia z każdym.

Zarzuty Marka Siwca stawiane partii i jej kierownictwu, wiceprzewodniczący Oleksy uważa za "nieuczciwie sformułowane". Zarzut np. o tym, że partia nie przebije "szklanego sufitu" i nie dojdzie do władzy, jest zupełnie nieuprawniony - przekonuje rozmówca gazety "Polska The Times". Być może u Marka Siwca nastąpiło wzmożone pragnienie przyśpieszonego "dojścia do władzy", bo ciągle jest młody i energiczny. Szef SLD Leszek Miller ocenia decyzję jego odejścia nieco dosadniej, mianowicie że jest "dorosłym chłopcem". Przypomina też swój podobny krok, który skończył się niepowodzeniem i klapą przy powołaniu nowego projektu partii.

Były marszałek Sejmu, Józef Oleksy nie wykluczył, że ważnym argumentem Marka Siwca jest brak woli współpracy SLD, z Aleksandrem Kwaśniewskim. Jednocześnie zaprzeczył, że w całym SLD był sprzeciw, w sprawie współdziałania i uznawania roli Aleksandra Kwaśniewskiego w polityce.

Natomiast za uprawnioną spekulację, uznał Józef Oleksy twierdzenie, że Aleksander Kwaśniewski i Marek Siwiec planują razem, budować nową inicjatywę polityczną. Według niego nie chodzi jednak o zbudowanie nowej partii, lecz raczej o tworzenie list lewicy do Parlamentu Europejskiego i umacnianie pozycji byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, jako "ewentualnego lidera takiej listy". Zdaniem Józefa Oleksego, Aleksander Kwaśniewski - jako rozpoznawalne nazwisko - wziąłby wiele głosów, co politycznie oznaczałoby nową jakość na scenie publicznej.

Po dzisiejszym spotkaniu obaj politycy – Palikot i Siwiec, na konferencji prasowej deklarowali chęć współpracy, w kierunku budowy "dużego ugrupowania na lewicy". Obaj też zgodnie oświadczyli, że liczą na 30-procentowe społeczne poparcie i zwycięstwo w wyborach. Nie ujawnili, czy ewentualna nowa partia miałaby działać pod szyldem Ruchu Palikota, czy chodzi o zupełnie nowe ugrupowanie z nową nazwą. Janusz Palikot nie omieszkał jednak dodać, że drzwi Ruchu Palikota są dla Marka Siwca otwarte.

Marek Siwiec kurtuazyjnie stwierdził, że bardzo się jemu podoba dotychczasowa działalność Ruchu Palikota, ale chciałby poznać partię lepiej. Jestem bardzo zainteresowany tym, czym jest Ruch Palikota – mówił, bo – jak podkreślał - nie zna tej organizacji zbyt dobrze. Na spotkaniu z jej szefem - miałem pytania o profil ideowy i o to, czy to ten nurt lewicowy, który mnie interesuje – powiedział ogólnikowo.

Janusz Palikot i Marek Siwiec zdradzili również, że mają zamiar umówić się na spotkanie z Aleksandrem Kwaśniewskim, aby porozmawiać z nim, czy jest szansa na budowę większej formacji lewicowej. Do spotkania ma dojść przed świętami.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+