MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kanada Mistrzem Świata!

jokerit@wp.pl
[email protected]
Zakończyły się XXXI MŚ juniorów. Mistrzami Świata 2006/2007 roku po raz trzeci z rzędu zostali młodzi Kanadyjscy hokeiści.

Kandyjczycy trzeci rok z rzędu spotkali się w finale z Rosjanami, którzy na tytuł mistrzowski czekają od 2003 roku. To właśnie te dwa zespoły w ostatnich latach zdominowały mistrzostwa. Kanadyjczycy po raz ostatni nie zdobyli medalu w MŚ do lat 20 w 1998 roku. W tych mistrzostwach również te dwa zespoły stawiane były w roli faworyta i nie zawiodły.

I runda

 

Jak się okazało trudniejszą grupę mieli Kanadyjczycy. Za rywali mieli gospodarzy, zawsze groźnych Amerykanów, bardzo dobrze grających w tych mistrzostwach Niemców oraz przeżywających kryzys juniorskiego hokeja Słowaków. Mimo wszystko, gracze spod znaku klonowego liścia odnieśli pewne 4 zwycięstwa, a oprócz nich z grupy wyszły USA i Szwecja. Kanadyjczycy, jako zwycięzcy grupy, awansowali od razu do półfinałów, a Szwedzi i Amerykanie do ćwierćfinałów. Niemcy mieli wymarzony start, kiedy to w pierwszym meczu pokonali po dogrywce 2:1 faworyzowanych Amerykanów. Kiedy w kolejnym meczu zwyciężyli Słowaków wydawało się, że beniaminek utrzyma się w elicie bez konieczności gry w grupie spadkowej. Jednak kolejne dwie porażki z gospodarzami i Kanadą sprawiły, że nasi zachodni sąsiedzi uplasowali się na 4 miejscu i musieli jednak zagrać w grupie spadkowej. Ani jednego punktu nie zdobyli Słowacy, którzy o tych mistrzostwach będą chcieli jak najszybciej zapomnieć.

 
W grupie B nie było mocnych na Rosjan. Jedynie Czesi stoczyli z nimi wyrównaną walkę (ostateczny wynik 3:2 dla Rosjan). Pozostałe wyniki: 6:0 ze Szwajcarią, 6:1 z Białorusią oraz 5:0 z Finlandią budziły podziw i pozwoliły Rosjanom zając pierwsze miejsce w grupie, co wiązało się z bezpośrednim awansem do półfinałów. Jednak pierwszy mecz w grupie zakończył się wielką niespodzianką, gdyż beniaminek z Białorusi pokonał 4:3 brązowych medalistów poprzednich mistrzostw, czyli Finlandię. Był to jednak jedyny przebłysk Białorusinów w pierwszej fazie rozgrywek i razem ze Szwajcarami musieli grać w grupie spadkowej. Do ćwierćfinałów awansowali Czesi i Finowie. Do dramatycznych wydarzeń doszło w meczu Szwajcaria-Finlandia. Został on przerwany na ok. 15 minut, z powodu groźnie wyglądającej kontuzji Szwajcara Marco Maurera. Po zderzeniu z Finem Thomasem Huhtoenem nie podnosił się on z lodu przez kwadrans, gdyż jak się okazało nabawił się poważnej kontuzji karku. Na szczęście nie stracił przytomności, a lekarze przewidują, że w ciągu pół roku powinien wrócić do pełnej sprawności fizycznej.

Ćwierćfinały

W ćwierćfinałach zagrali Szwedzi z Czechami oraz 
Finowie z Amerykanami. W pierwszym gospodarze pewnie wygrali 5:1 i po raz pierwszy od 2001 roku, kibice szwedzcy mogli się cieszyć obecnością swoich hokeistów w najlepszej czwórce mistrzostw. W drugim z meczy Amerykanie pokonali 6:3 Finów, strzelając trzy ostatnie bramki, grając z przewagą dwóch hokeistów na lodzie. Finowie w trzeciej tercji zaliczyli aż 59 minut karnych, w tym dwie kary meczu. Tak więc do półfinałów awansowały zespoły z grupy A co tylko potwierdziło fakt, że była ona silniejsza.

Półfinały

W pierwszym półfinale spotkali się sąsiedzi z Ameryki Północnej czyli Kanadyjczycy i Amerykanie. Ci pierwsi wydawali się być zdecydowanymi faworytami, jednak napotkali silny opór hokeistów z USA. Kanadyjczycy nie przypominali drużyny, która gładko przeszła pierwszą rundę. Amerykanie mieli dużo mniej czasu na odpoczynek, gdyż rozgrywali mecz ćwierćfinałowy. Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem. Drugą wygrali Amerykanie, którzy 5 minut po jej rozpoczęciu, wykorzystali grę w przewadze. Jednak 
w trzeciej tercji, na niecałe 8 minut przed zakończeniem meczu Luc Bourdon wyrównał stan meczu. 60 minut meczu zakończyło się remisem i potrzeba było rozegrać 10 minutową dogrywkę, w której przeważali Amerykanie. Jednak i tam nie padła rozstrzygająca bramka i o awansie musiały decydować rzuty karne, a dokładniej aż 7 serii. Dopiero w 7 serii właśnie Kanadyjczyk Jonathan Toews pokonał amerykańskiego bramkarza, a zawodnik tej drużyny, Peter Mueller przegrał pojedynek z Careyem Pricem co oznaczało awans Kanadyjczyków do wielkiego finału.

Drugi mecz miał mniej dramatyczny przebieg. Stawiani w roli faworyta Rosjanie poradzili sobie z gospodarzami i bezproblemowo pokonali Szwedów 4:2, oddając 10 strzałów więcej niż wikingowie.

Decydujące mecze

W meczu o piąte miejsce, Czesi pokonali, rozbitych po meczu z USA, Finów 6:2. Brązowy medal zdobyli właśnie Amerykanie. Mecz miał wyrównany przebieg, a o zwycięstwie Amerykanów zadecydowała pierwsza tercja wygrana przez nich 1:0. Druga zakończyła się remisem 1:1, co sprawiło, że w trzeciej Szwedzi usilnie dążyli do zwycięstwa. Bramki jednak nie padły i USA wygrały mecz 2:1

W finale spotkali się Kanadyjczycy i Rosjanie. Mecz wydawał się nie mieć faworyta. Z jednej strony Kanada, która męczyła się w półfinale,
z drugiej strony Rosjanie, „zmiatający” dotychczasowych rywali. Jednak mecz miał jednostronny przebieg i w 26 minucie Kanadyjczycy prowadzili już 4:0. Jeszcze w drugiej tercji, Rosjanie wykorzystali dwie gry w przewadze i zdołali strzelić 2 bramki. Trzecia tercja stała więc pod znakiem ataków Rosjan, którzy oddali w niej 10 strzałów przy tylko trzech Kanadyjczyków. Nie padła jednak żadna bramka co oznaczało, że Kanada, po raz jedenasty, zdobyła Mistrzostwo Świata.

Grupa spadkowa

Grupę spadkową pewnie wygrali Szwajcarzy, wygrywając wszystkie trzy mecze. Do ostatniej chwili ważyły się losy Słowaków. Po wcześniejszej porażce z Niemcami, a następnie ze Szwajcarami wydawało się, że tylko cud może zapewnić im utrzymanie. I takowy się zdarzył, gdyż w ostatnim meczu pokonali oni pewnie, bo aż 9:0 Białoruś, skazując ich na spadek. Drugiego spadkowicza miał wyłonić ostatni mecz pomiędzy Szwajcarami i Niemcami. Szwajcarzy, mając zapewnione utrzymanie, zagrali bardzo fair i nie oddali zwycięstwa Niemcom.

Ostateczna kolejność:

1. Kanada

2. Rosja

3. USA

4. Szwecja

5. Czechy

6. Finlandia

7. Szwajcaria

8. Słowacja

9. Niemcy (spadek)

10. Białoruś (spadek)

Spadek dwóch ostatnich drużyn do dywizji I nie jest jednak przesądzony. Nieoficjalnie wiadomo bowiem, że IIHF (Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie) rozważa możliwość rozszerzenia MŚ elity do 12 drużyn. Niezależnie jednak od tego jaka zostanie podjęta decyzja wiadomo, że z dywizji I awansowały drużyny Danii i Kazachstanu.

 

MVP turnieju uznany został kanadyjski bramkarz Carey Price.

”6” mistrzostw:

Bramkarz: Carey Price (Kanada)

Obrońcy: Eric Johnson (USA) i Kristopher Letang (Kanada)

Napastnicy: Aleksej Czerepanow (Rosja), Patrick Kane (USA) oraz Jonathan Toews (Kanada)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto