Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kliczko pokonał Wacha. Polak walczył 12 rund! [Wideo]

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Print screen, http://www.youtube.com/watch?v=Tj4OzV2raeo
Mało kto spodziewał się, że Wach będzie walczył z Kliczką całe 12 rund. To Władimir dyktował w tym pojedynku warunki i ostatecznie zwyciężył na punkty. Mariuszowi nie można jednak odmówić serca do walki.

Wielu fanów boksu czekało na ten pojedynek. Dotychczas trzech Polaków walczyło o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej. Sztuka ta nieudała się Andrzejowi Gołocie, Albertowi Sosnowskiemu i Tomaszowi Adamkowi. Dziś w Hamburgu miało być inaczej. Choć Mariusz Wach zdecydowanie nie był faworytem starcia z Władimirem Kliczko, wielu kibiców wierzyło, że jego upór, determinacja i mocny cios w prawej ręce rozstrzygną pojedynek na jego korzyść.

Jako pierwszy do ringu wszedł skoncentrowany Mariusz Wach. Dostał gromkie brawa od Polaków zgromadzonych w hamburskiej O2 Arenie. Następnie przy dźwiękach utworu Red Hot Chili Peppers, na ring zmierzał obrońca tytułu, Władimir Kliczko.

Początek pojedynku nie układał się po myśli Polaka. W ciągu pierwszych kilku sekund Wach przyjął kilka celnych ciosów wyprowadzonych przez Ukraińca. Na początku drugiej rundy, Mariusz ruszył do ataku. Zaczął walczyć bardziej dynamicznie i otwarcie. Kilka razy przebił gardę Władimira. Coraz częściej prawym prostym próbował dosięgnąć swojego rywala. Doświadczenie Ukraińca pozwoliło mu jednak z łatwością blokować ciosy.

Czytaj dalej o pojedynku Kliczki z Wachem i zobacz video z walki ---->
Naprawdę emocjonująco zrobiło się w końcówce piątej rundy. Wach zapędził rywala do narożnika i zaczął okładać go celnymi ciosami. Następnie popełniał jednak błędy w obronie, które bezlitośnie wykorzystywał Władimir. Mariusz inkasował potężne ciosy, które coraz bardziej zaczął odczuwać. Choć dawał z siebie wszystko, na jego głowę spadały serie ciosów, które pozostawały bez odpowiedzi.

Świetne wyszkolenie techniczne pozwoliło Władimirowi punktować pojedynczymi ciosami. Jak podaje "Przegląd Sportowy", choć Wach wykazał się niezłomną wolą walki, wyprowadzane ciosy tylko symbolicznie zaznaczały jego aktywność w ringu. Z każdą kolejną sekundą miał coraz mniej sił. Przewalczył jednak cały dystans i do samego końca robił wszystko, aby pokazać, że zasłużenie dostał walkę o mistrzostwo świata.

Po dwunastu rundach sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Władimirowi Kliczce. To Ukrainiec dyktował warunki w tym pojedynku, ale Polakowi nie można odmówić determinacji i serca do walki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto