Spis treści
- Rośliny z supermarketu – czy to się opłaca?
- Okazja czyni miłośnikiem kwiatów
- Rośliny z supermarketu. Kwestia jakości
- Kiedy kupować rośliny w markecie?
- Zwróć uwagę, gdzie stoją rośliny
- Zanim kupisz, obejrzyj roślinę!
- Na co jeszcze zwrócić uwagę, wybierając roślinę?
- Zwróć uwagę na podłoże
- Kwitnące rośliny z supermarketu – wkalkulowane ryzyko
- Na to też uważaj, kupując rośliny w markecie!
- „Kwarantanna” dla roślin
- Przesadzanie roślin z marketu
Rośliny doniczkowe można kupić przez cały rok niemal w każdym supermarkecie i dyskoncie. Od wiosny do jesieni można zaopatrzyć się tam także w rośliny ogrodowe, nasiona czy cebule. Szczególnie okazałe stoiska z roślinami pojawiają się wiosną (albo już na przedwiośniu) oraz wczesną jesienią.
Czy warto kupować rośliny w takich miejscach? Opinie na temat roślin z marketów są różne. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, żeby zrobić dobry zakup.
Rośliny z supermarketu – czy to się opłaca?
Rośliny sprzedawane w supermarketach i dyskontach mają podstawową przewagę nad tymi dostępnymi w sklepach ogrodniczych – są tańsze. Albo przynajmniej mogą sprawiać takie wrażenie. Bywa, że okazała informacja o promocji potrafi nas przekonać, że cena jest okazyjna, bez względu na jej rzeczywistą wysokość. Warto więc zachowywać podstawową czujność.
Warto przeczytać:
Okazja czyni miłośnikiem kwiatów
Inna zaleta kupowania roślin w supermarkecie to łatwość wejścia w posiadanie roślin oraz ich dostępność. Wystawione w dużej masie dają wrażenie bujności. Często są ulokowane blisko wejścia – tak, że trzeba obok nich przejść. I wielu nie przechodzi obojętnie. Dzięki temu łatwo trafiają do koszyków i wózków nie tylko „roślinnych maniaków”, ale i innych klientów, którzy wybrali się po codzienne zakupy.
Rośliny z supermarketu. Kwestia jakości
Przy kupowaniu roślin w supermarkecie czy dyskoncie największym problemem jest kwestia ich jakości. Bywa, że nabyte w takim sklepie egzemplarze szybko marnieją. To jednak sprawa bardziej złożona. Znane są przypadki, że najładniejsze i najtrwalsze rośliny w domowych kolekcjach pochodzą właśnie z marketowych półek.
Jakość roślin oczywiście zależy od sieci i sklepu. Wiele z nich sprowadza towar dobrej jakości, ale potem rośliny czeka różny los. Jeśli wśród pracowników sklepu trafi się osoba, która kwiaty lubi i ma czas oraz możliwość, by o nie zadbać (albo tego dopilnować), mamy szansę na zakup dobrych roślin. Niestety zdarza się też, że o wystawione rośliny nikt nie dba, są podlewane od przypadku do przypadku, co sprawia, że albo schną, albo toną w wodzie.
Jeśli lubimy rośliny i mamy sklep, w którym stale robimy zakupy, warto przez jakiś czas poobserwować, jak rośliny są w nim traktowane.
Poza tym jest kilka rzeczy, o które możemy zadbać we własnym zakresie.
Polecamy także:
Kiedy kupować rośliny w markecie?
Rośliny najlepiej kupować niedługo po tym, kiedy pojawiły się w sklepie. Im więcej czasu spędzą na sklepowych stojakach, tym będą w gorszej kondycji. To kwestia wspomnianej wyżej opieki, ogólnych warunków (np. oświetlenia), ale też tego, że rośliny przez samych kupujących są dotykane, trącane, przestawiane, gniecione, przewracane. Trudno, żeby znosiły to bez uszczerbku.
Zwróć uwagę, gdzie stoją rośliny
Jeśli stojak z roślinami stoi tuż przy drzwiach, które ciągle otwierają się, to przemyślmy kupowanie tam roślin podczas mrozów. Większość roślin doniczkowych jest ciepłolubna, a lodowate powiewy powietrza mogą im bardzo zaszkodzić. Natomiast przy cieplejszej pogodzie to nie problem, a dopływ świeżego powietrza może być nawet korzystny dla roślin.