Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin. Emerytowani związkowcy PKP chcą deportować zdrajców na Kubę

Grzegorz Gołębiowski
Grzegorz Gołębiowski
W gmachu PKP S.A, przy ulicy Okopowej 5 w Lublinie, w gablocie NSZZ "Solidarność" Emerytów i Rencistów PKP, wisi szalenie intrygujący list gończy.

Treść wspomnianego listu jest następująca: "Poszukiwany zdrajca narodów, bezprawnie urzywający(ortografia oryginalna -G.G) munduru polskiego, podający się za generała. Za udzielenie pomocy grozi deportacja na Kubę!"

Kogo zatem poszukuje emerycka "Solidarność" PKP? Kto bezprawnie używa polskiego munduru
i podaje się za generała? Zamieszczone poniżej podobizna rozwiewa wszelkie wątpliwości. Owym poszukiwanym "zdrajcą narodów" jest sam generał Wojciech Jaruzelski, zdaniem kolejowej "Solidarności" niemający prawa noszenia munduru oficera Wojska Polskiego oraz stosowania stopnia generała. Choć podpisu pod portretem nie ma, to jednak nie sposób nie skojarzyć go z Wojciechem Jaruzelskim(zainteresowanych zapraszam do gmachu, przy ścianie, po prawej stronie od wejścia).

Zastanawiające jest to, co komitet "Solidarności" chciał osiągnąć publikując tak szkalujący, pełen inwektyw, manipulujący odbiorcami, zwłaszcza młodego pokolenia, w dodatku zawierający błąd ortograficzny "list gończy".

Nie od dziś wiadomo, że generał Wojciech Jaruzelski jest kontrowersyjną postacią , gdyż
w minionych latach piastował m.in. funkcje ministra obrony narodowej, premiera, I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, przewodniczącego Rady Państwa, wreszcie prezydenta PRL i RP.
W związku ze sprawowanymi funkcjami publicznymi zarzuca mu się m.in. odpowiedzialność za masakrę demonstrantów na Wybrzeżu w grudniu 1970 r., wprowadzenie stanu wojennego, czy prześladowania działaczy antykomunistycznego podziemia.

Jednakże stawiając komuś zarzuty nie wolno nam zapominać o kodeksowej zasadzie domniemania niewinności, nakazującej uważać obywatela za niewinnego, do chwili ogłoszenia prawomocnego wyroku skazującego. Generał Jaruzelski, jak dotąd nie został uznany za winnego
w jakimkolwiek procesie sądowym.

Horrendalne jest zatem pisanie o Jaruzelskim "zdrajca narodów" (jakich narodów jest zdrajcą?),
czy też zarzucanie bezprawności noszenia munduru wojskowego oraz stosowanie stopnia generalskiego.

Nikt oczywiście nie może zakazać żadnej organizacji czy instytucji otwartej krytyki osoby publicznej. Problem leży jednak w tym, aby owa krytyka była konstruktywna i oparta na prawdzie. Krytyka nacechowana wulgarnością , ekstremizmem, pomówieniami, kłamstwem, manipulacją , szkalowaniem, obelgami, oszczerstwem nie może mieć miejsca w życiu politycznym
cywilizowanego państwa, gdyż przynosi jemu trwałe szkody.

Wielce niepokojącym jest fakt, iż wspomnianych czynów dopuścił się komitet "Solidarności"-związku zawodowego z 30-letnią tradycją , zawsze deklarującego pokojowe rozwiązywanie konfliktów społecznych. Tego typu wyczyn, niestety nie świadczy dobrze o jego
inspiratorach, ich poziomie kultury politycznej, a także wiedzy ogólnej. Okrywa hańbą cały NSZZ
"Solidarność", daje świadectwo nieodpowiedzialności jego działaczy, poniża ich w oczach opinii
publicznej, czyni z nich automaty widzące całą otaczającą rzeczywistość w kolorach czarno-białych, oceniające jedynie w systemie 0-1.

Rzeczywistość ostatnich kilkudziesięciu lat jest zbyt skomplikowana, aby poddawać ją tak uproszczonym ocenom. Oczywiście nie można zdejmować z generała Jaruzelskiego, jako członka
rządu, premiera , przywódcy partii i państwa odpowiedzialności politycznej za skutki jego działań. Stan wojenny przyniósł rzeczywiście daleko idące ograniczenia wolności, swobód demokratycznych i obywatelskich(godzina milicyjna, zakaz wyjazdu poza miejsce zamieszkania, wyłączenie łączności telefonicznej i teleksowej, cenzura korespondencji czy też zawieszenie działalności tytułów prasowych, związków zawodowych, organizacji społeczno-politycznych), skrzywdził personalnie wielu ludzi (internowania, czy chociażby weryfikacja dziennikarzy polegająca na usuwaniu niewygodnych ludzi z zawodu), lecz nie wolno nam również zapominać, że nie został wprowadzony bez przyczyny (bezustanne strajki, groźba odcięcia dostaw surowców i towarów z zagranicy w wyniku niewywiązania się Polski z własnych zobowiązań eksportowych).

Mówiąc o generale Jaruzelskim należy też wspomnieć o jego późniejszej działalności na rzecz demokratyzacji życia politycznego(utworzenie w 1986 r. Społecznej Rady Konsultacyjnej przy Przewodniczącym Rady Państwa z udziałem przedstawicieli strony koalicyjno-rządowej, jak
i opozycyjnej, np.mecenas Władysław Siła Nowicki-były więzień stalinizmu, czy Krzysztof Skubiszewski-późniejszy minister spraw zagranicznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego
oraz w r.1989 zgoda na rozmowy "Okrągłego Stołu").

Nie można też nie brać pod uwagę faktu, iż Wojciech Jaruzelski na powrót stał się osobą publiczną , godną szacunku, poprzez powołanie go przez prezydenta RP(byłego opozycjonistę) w skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Reasumując, należy zwrócić uwagę, iż skandalem jest wywieszenie tego typu tekstu na terenie
publicznej instytucji, obciąża to odpowiedzialnością nie tylko "Solidarność", ale i administratorów
wymienionej nieruchomości i powinno być przedmiotem dochodzenia ze strony organów ścigania.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto