Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamo, tato, skąd się biorą dzieci?

Marta Czarnik
Marta Czarnik
Dzieci lubią pytać i oczekują odpowiedzi.
Dzieci lubią pytać i oczekują odpowiedzi.
To pytanie często wytrąca z równowagi niejednego rodzica czy wychowawcę. Bo cóż odpowiedzieć młodemu człowiekowi: bajkę o bocianie? A może nawiązać do rolnictwa? Najlepiej, lecz wcale nie najłatwiej, jest powiedzieć... prawdę.

Dorastające dziecko szybko poznaje i uczy się otaczającego go świata. Ogromny wkład w pierwszą edukację dziecka mają rodzice bądź inni opiekunowie. Spoczywa na nich duża odpowiedzialność za to, co i jak mówią. W relacjach między ludźmi najważniejsza jest rozmowa, tę prawdę trzeba wpajać dzieciom od najmłodszych lat, a najlepszą metodą jest... praktyka. O dziecięcych pytaniach oraz pomocach edukacyjnych dla rodziców opowiada pedagog wczesnoszkolny - Justyna Wrona.

Kiedy można się spodziewa pierwszych "krępujących" pytań od dziecka?
– Pierwsze pytania pojawiają się bardzo wcześnie, gdy dziecko uczy się mówić. Na proste pytania oczekuje prostych odpowiedzi. Nie ma krępujących pytań, to my sami je takimi czynimy. Dziecko od razu wyczuje, że o pewnych sferach życia rodzice wolą nie mówić, że jest to zakazany temat. Należy rozmawiać z dzieckiem o wszystkim - to podstawa.

Jednak pytania dotyczące seksualności często wprawiają dorosłych w zakłopotanie. Jak należy reagować?
– Przede wszystkim nie należy wpadać w panikę. Dla dziecka to pytanie, jak każde inne i oczekuje ono szczerej odpowiedzi. Nie opowiadajmy dzieciom bajek o bocianach, czy o cennym znalezisku w kapuście. Młody człowiek i tak dowie się prawdy, ale konsekwencje mogą być dla nas nieprzyjemne. Zdaję sobie sprawę, że o rzetelną odpowiedź nie jest łatwo, zwłaszcza gdy dziecko zapyta o to w gronie całej rodziny. Wtedy najlepiej jest odłożyć rozmowę na później. Mówiąc o poczęciu nie oddzielajmy też sfery uczuciowej od fizycznej. Warto zaznaczyć, że powodem zaistnienia nowego życia nie był tylko akt fizyczny połączony z przyjemnością, ale wzajemna miłość i szacunek rodziców. Taka odpowiedź pozwoli dziecku poczuć się kimś szczególnym i bezpiecznym, otoczonym kochającymi się ludźmi.

A jakie mogą być konsekwencje okłamywania dzieci bądź uciekania od odpowiedzi?
– Może to mieć zły wpływ na kształtującą się dopiero świadomość i poczucie własnego "ja" dziecka. Naukowcy dowiedli, iż okłamując dzieci w tak ważnych kwestiach sprawiamy, że tracą one do nas zaufanie. W przyszłości na pewno nie będą dzielić się z nami swoimi problemami i oczekiwać od nas pomocy. Mogą sięgnąć po bardziej radykalne środki rozwiązywania problemów, jak narkotyki czy alkohol (oczywiście w skrajnych przypadkach). Często w okresie dojrzewania niektórzy rodzice nie wiedzą, dlaczego ich dzieci nie chcą z nimi rozmawiać o swoich problemach. Warto by się cofnąć w czasie i zastanowić, jak wyglądała rozmowa dzieci i rodziców, gdy te pytały i oczekiwały odpowiedzi.

Słyszałam, że są książki, które mogą pomóc w odpowiedzi na pierwsze ważne pytania dzieci. Czy to dobra pomoc?
– Myślę, że jest to bardzo dobra pomoc. Warto tu wspomnieć o "Pytaniach o miłość" Virginie Dumont, które są dostępne w rożnych etapach wiekowych (5-8, 8-11, 11-14). Bardzo dobra jest także wspólna lektura książki "Skąd się biorą dzieci" Marcina Brykczyńskiego oraz "Oto jestem" Włodziemierza Fijałkowskiego i Joanny Jędrzejewskiej-Wróbel. Naprawdę warto sięgnąć po taką pomoc, znajdziemy tam bowiem pomocne zwroty, ilustracje, komentarze. Okazując w ten sposób zainteresowanie dzieckiem, dajemy mu do zrozumienia, że może na nas polegać w każdej sytuacji, że nie jesteśmy obojętni na jego problemy i rozwój. To pozwoli zaprocentować w przyszłości.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto