Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy wreszcie polski gaz z łupków. Przełomowe wiercenia koło Gdańska

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
CC, Photo taken by: de:User:Igelball, location: Esslingen am Neckar, Germany
Gaz płynął w dużych ilościach. Ma bardzo wysoką jakość. Jego złoże może być gotowe do komercyjnej eksploatacji jeszcze w 2014 roku. To pierwsze w Polsce i Europie, odkryte i zbadane złoże gazu z łupków.

Nie gender, ani nawet więzienia CIA w Polsce, powinny być informacją dnia, a polski gaz z łupków. Mamy wreszcie pierwsze w Polsce i Europie złoże gazu łupkowego, które może być przygotowane – jak to mówią fachowcy - do komercyjnej eksploatacji jeszcze w 2014 roku. To, co mówiono od dawna, staje się wreszcie niekłamaną, a realną prawdą. Polska stoi na łupkach gazowych.

Zobacz zdjęcie - Gdzie może się zacząć wydobycie gazu z łupków (Fot. San Leon Energy/Gazeta Wyborcza) -wyborcza.biz.

We czwartek, 23 stycznia 2014 roku, światową branżę gazową faktycznie zelektryzowała informacja z Polski. Irlandzka spółka San Leon Energy, jedna z najbardziej ofiarnych firm w poszukiwaniu u nas gazu, ogłosiła wyniki swoich prac poszukiwawczych w złożach łupków, na odwiertach w pobliżu Gdańska. - To najbardziej zachęcający próbny odwiert pionowy, jaki wykonano do tej pory w łupkach w Polsce - powiedział szef spółki San Leon, Oisin Fanning.

Jak podaje komunikat tej spółki, przez sześć tygodni, począwszy od wykonania próbnego odwiertu Lewino-1G2, stale stwierdzano wypływ gazu, wielkości 45-50 tys. stóp sześciennych dziennie. Gaz płynął w takich dużych ilościach, mimo nieskończonych jeszcze prac w usuwaniu z odwiertu, płynu szczelinującego, którego wykorzystywano do uwalniania gazu ze skał łukowych.

Zdaniem szefa San Leon, po zupełnym oczyszczeniu odwiertu, mogłoby z niego wydostawać się nawet dziesięć razy więcej, czyli do 400 tys. stóp sześciennych gazu dziennie. To jednak jeszcze nie koniec testów.

Ale dotychczasowy efekt badań testowych San Leon można już uznać za sukces. - To przełomowe wiercenia - ocenił w czwartek na spotkaniu z dziennikarzami, Dennis McKee, szef spółki United Oilfield Services (UOS), która w znacznej mierze przyczyniła się do sukcesu irlandzkiej San Leon, wykonując odwiert Lewino-1G2.

United Oilfield Services jest polską firmą zajmującą się działalnością związaną z przemysłem wydobywczym ropy i gazu. Powstała przy wsparciu finansowym funduszu Enterprise Investors amerykańskich nafciarzy, którzy od wielu lat prowadzą badania i eksploatację złóż w łupkach, w Ameryce.

McKee - szef UOS powiedział dziennikarzom, że przełomowe znaczenie odwiertu Lewino wynika ze "stabilnego wypływu dużych ilości gazu przez tak długi czas". - To gaz bardzo wysokiej jakości - dodał McKee. Podkreślił też czystość i wysoką kaloryczność wydobywającego się gazu.

Według McKee, spółka San Leon złożyła już stosowny wniosek do polskiego Ministerstwa Środowiska, o wydanie zezwolenia na wykonanie poziomego odwiertu, a UOS może zacząć prace przy tym odwiercie w lipcu 2014. - Na początku października powinniśmy otrzymać dane dotyczące komercjalizacji odwiertu - wyjaśnił McKee.

Ale będzie to dopiero kolejny niezbędny krok, w ewentualnym wydobyciu gazu, na sprzedaż dla przemysłu i gospodarstw domowych. Udany odwiert poziomy pozwoli precyzyjniej ustalić, wielkość gazu możliwego w wydobyciu z łupków, na koncesji San Leon. - Ale trzeba jeszcze wiedzieć, jakie będą podatki od wydobycia gazu - powiedział.

Wyniki odwiertów testowych Irlandczyków, zwiększają realne szanse na wydobywanie gazu z naszych łupków, ale praktyczna wizja może się spełnić dopiero za kilka lat. Miejmy nadzieję, że dojdzie wreszcie do tego i upragniony polski gaz popłynie szerokim strumieniem, do polskich kuchni.

Jak na razie, wydobycie komercyjne gazu nie ma końcowego koniecznego światełka w tunelu, jakim jest prawo podatkowe od wydobycia gazu. Wedle zapowiedzi PO, do 2013 roku miały być uchwalone przepisy, sprzyjające eksploatacji złóż gazu z łupków. Ministerstwo Finansów ogłosiło w 2013 r. projekt takich podatków. Szkopuł w tym, że dotąd przepisy nie są uchwalone, a człowiek w randze wiceministra finansów zajmujący się nimi, w końcu ubiegłego roku, nagle awansował na fotel ministra środowiska.

Stanisław Cybruch

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto