MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Medialna prawda

Redakcja
Olimpiada Vancouver 2010
Olimpiada Vancouver 2010 logo
Olimpiada w Vancouver dobiegła końca. Dla Polaków kończy się nie lada sukcesem. Sześć medali biało czerwonych to bilans tegorocznej Olimpiady Zimowej.

Olimpiada to wielkie wydarzenie dla każdego fana sportu. Tegoroczna w Vancouver ma dla Polskich kibiców szczególne znaczenie. Nasi sportowcy zdobyli w sumie aż 6 medali. To wszystko za sprawą Adama Małysza, Justyny Kowalczyk oraz panczenistek. Ten pierwszy po wspaniałych skokach zdobył 2 srebrne medale, mocniejszy okazał się tylko, a zarazem znowu Simon Ammann. Justyna Kowalczyk została trójkolorową "królową nart". W Vancouver wywalczyła srebro, brąz oraz upragnione złoto. Przemiłą niespodziankę sprawiły nam panczenistki, które drużynowo wywalczyły brąz.

Nie tak dawno tłum kibiców powitał Adama Małysza na warszawskim Okęciu. Były śpiewy, gratulacje, kwiaty i przemowy. Jesteśmy dumni, że mamy tak wybitnego i wspaniałego Polaka.
Tak samo dziś 1 marca witano Justynę Kowalczyk. Kibice zgotowali jej naprawdę piękne przywitanie. Przybyła orkiestra z rodzinnego miasta narciarki, śpiewała wspaniale. Aż łza się w oku kręciła.

Piękne jest, że umiemy wyrazić swoje podziękowania za emocje jakich nam dostarczyli. Że możemy pokazać, jacy naprawdę jesteśmy dumni.

Ale dlaczego nikt dziś w tym dniu powrotów nie wspomniał o naszych panczenistkach? Nie wiadomo kiedy wracają do kraju i czy już w ogóle wróciły. Jeśli wróciły to dlaczego ich nikt nie witał? Przecież tak samo zdobyły medal na Olimpiadzie. Może to nie jest złoto tylko brąz, ale czasami mniejszy sukces cieszy bardziej niż ten większy.

Media fascynują się tylko "Wielką Justyną" i "Wielkim Adamem" to też dobrze, bo są naprawdę Wielcy. Media kompletnie jednak nie zważają na te mniejsze sukcesy uwagi. Czy tak trudno jest zaśpiewać "sto lat" i "dziękujemy" naszym brązowym panczenistkom? W końcu zgotowały nam miła niespodziankę stając na podium.

Czasami nie rozumiem mediów. Zaczęło się od Małyszomani, którą tak naprawdę wykreowały media pokazując na każdym kroku sukcesy tylko Adama Małysza. Przytłaczając tym samym sukcesy innych, jakże ważnych sportowców. To samo dzieje się z Justyną Kowalczyk. Daje na to dowód dzisiejsza sytuacja. Oprócz Justyny Kowalczyk przecież do kraju powróciły, bądź powrócą, brązowe panczenistki. Czy któreś media o tym wspomniały? Nie. Jest to całkowity brak kultury oraz poszanowania.

Świętowanie i zachwycanie się sukcesami to jedna sprawa, ale bardzo często media przekraczają granicę, przed którą powinny się zatrzymać. Adam Małysz będąc jeszcze w Vancouver wybrał się na zakupy. I nic w tym dziwnego tylko, że za plecami Mistrza powędrowała również kamera. Wydaje mi się to lekką przesadą, ponieważ jest to już zakłócanie prywatności. Może Adam Małysz wybierając się na te zakupy chciał sobie coś kupić osobistego?

Tak często naszym sportowcom potrzebny jest spokój. Szanujmy go, bo to jeden z czynników składających się na sukces, na który tak zawsze czekamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto