Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miami. Zwycięstwo Clijsters i Roddicka

Redakcja
Kim Clijsters
Kim Clijsters
Belgijka Kim Clijsters i Amerykanin Andy Roddick triumfowali w turnieju z serii Masters SonyEricsson Open rozgrywanym na twardych kortach w Miami. Po raz drugi z rzędu w finale debla pań przegrały Samantha Stosur i Nadia Pietrowa.

Turniej pań wygrała Kim Clijsters, zadziwiająco gładko pokonując w niecałą godzinę Venus Williams 6:2, 6:1. Amerykanka popełniła w tym meczu aż trzydzieści niewymuszonych błędów, ale usprawiedliwiać ją mogą bandaże na obydwu nogach. Było to trzydzieste siódme turniejowe zwycięstwo Belgijki (i drugie w Miami), która tym samym wyrównała stan rywalizacji ze starszą z sióstr Williams na po sześć. Dzięki zwycięstwu Clijsters wraca do pierwszej dziesiątki rankingu.

W turnieju męskim triumfował rozstawiony z szóstką Amerykanin Andy Roddick. W finale pokonał turniejową szesnastkę, Czecha Tomasza Berdycha 7:5, 6:4. Mecz trwał ponad półtorej godziny a Roddick ani razu nie dał się przełamać, zepsuł też mniej piłek. Był to dwudziesty dziewiąty wygrany turniej Amerykanina (drugi w Miami) i ósme spotkanie z Czechem (po Miami stan ich rywalizacji wynosi 6:2 dla Roddicka). W półfinale Roddick wygrał z Rafaelem Nadalem, a Berdych pokonał Rogera Federera w czwartej rundzie i Fernando Verdasco w ćwierćfinale.

Deblowy turniej pań wygrała argentyńsko-włoska para Gisela Dulko/Flavia Pennetta. W finale pokonały rozstawiony z trójką debel Samantha Stosur/Nadia Pietrowa 6:3, 4:6, 10:7 w godzinę i siedemnaście minut. W drodze po swój czwarty tytuł (poprzednio wygrały w Bogocie, Hobart i Bastad) Dulko i Pennetta pokonały debel numer dwa - Nuria Llagostera Vives/Maria Jose Martinez Sanchez i debel numer cztery - Lisa Raymond/Rennae Stubbs. W ćwierćfinale wyeliminowały polsko-rosyjską parę Agnieszka Radwańska/Maria Kirilenko 6:3,7:5. Dla Pietrowej i Stosur był to drugi przegrany finał z rzędu.

W męskim turnieju deblowym triumfowała rozstawiona z numerem trzy para czesko-hinduska Lukas Dlouhy/Leander Paes. W meczu trwającym godzinę i dziesięć minut pokonali oni debel numer cztery imprezy Mahesh Bhupathi/Max Mirny 6:2,7:5. To czwarty tytuł tej pary (poprzednio wygrali Bangkok, US Open i Roland Garros), a czterdziesty trzeci doświadczonego Hindusa (wygrywał turnieje także z finałowym przeciwnikiem Maheshem Bhupathim). W półfinale imprezy deblowi Mirny/Bhupathi nie dała rady polska para Fyrstenberg/Matkowski, przegrywając 6:7,4:6.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto