Pół Noc Muzeów we Wrocławiu
2011-05-15 03:20:18
Noc muzeów we Wrocławiu. Czy naprawdę noc, a nie wieczór? Organizatorzy Nocy Muzeów we Wrocławiu dokonali, nie pierwszy zresztą raz, manipulacji czasem. Uznali bowiem, że noc kończy się o północy, w związku z tym ograniczyli ramy czasowe przeznaczone na wędrówki po dwudziestu sześciu obiektach muzealnych i galeriach do godziny 23.30, co biorąc pod uwagę, że większość z nich była czynna od 18, spowodowało niemożność odwiedzenia, choćby przelotem nawet połowy z nich. Natomiast niemalże skandaliczne okazały się decyzje o zaprzestaniu wpuszczania zwiedzających na pół godziny przed północą. Przecież do takich obiektów jak urzędy i sklepy można wejść nawet minutę przed zamknięciem. Czy przedłużenie muzealnej nocy o pół godziny naprawdę było poza zasięgiem muzealników?
Po raz kolejny okazało się, że nazwanie tego wydarzenia Nocą Muzeów jest grubą przesadą. Czy nie można jeden jedyny raz w roku zrobić prawdziwej nocy obcowania z muzeami do rana, albo przynajmniej do ostatniego klienta? A tak było to co najwyżej Popołudnie i Wieczór Muzeów i taką też nazwę proponuję nadać tej imprezie w przyszłym roku.
Po raz kolejny okazało się, że nazwanie tego wydarzenia Nocą Muzeów jest grubą przesadą. Czy nie można jeden jedyny raz w roku zrobić prawdziwej nocy obcowania z muzeami do rana, albo przynajmniej do ostatniego klienta? A tak było to co najwyżej Popołudnie i Wieczór Muzeów i taką też nazwę proponuję nadać tej imprezie w przyszłym roku.