W Przemysłowym Instytucie Motoryzacji w Warszawie przeprowadzono test zderzeniowy motocykla z samochodem osobowym. Przyglądało się mu wielu specjalistów, naukowców, wysokich urzędników z Ministerstwa Infrastruktury, dziennikarzy, reporterów - pełna hala i spore emocje.
Motocykl wraz z manekinem-motocyklistą ustawiono na specjalnych szynach naprzeciw samochodu z manekinem-kierowcą w środku. Motocyklista: wzrost 176 cm, waga 75 kg.
Wszystko sprzężone z komputerem, aby żadne parametry zderzenia nie umknęły. Rozbłysły mocne światła 3,2,1 start!
Huk, którego nie sposób porównać z czymkolwiek i trudno będzie zapomnieć. Motocyklista uderza w auto, wbija się w drzwi od strony kierowcy, dźwięk tłuczonych szyb, zgrzyt blach, manekin wylatuje w powietrze, pada tuż przy samochodzie.
Motocykl wbił się w bok auta i tu się zatrzymał. Test był przeprowadzony przy prędkości motocyklisty 49,5 km/h. Czy motocyklista przeżyłby taki wypadek? Wątpię. Kierowca auta miałby szansę.
Motocykle to coraz popularniejszy środek transportu. Wzrasta ich liczba na drogach, ale niestety wzrasta także liczba wypadków z udziałem motocyklistów. W 2008 roku na polskich drogach spowodowali blisko dwa tysiące wypadków. Giną przeważnie młodzi ludzie. Testy zderzeniowe pozwalają lepiej poznać zagrożenia w czasie kolizji. Zdjęcia, które zrobiłam w trakcie testu wiele mówią.
Test został zorganizowany w Warszawie 19 maja 2009 przez Przemysłowy Instytut Motoryzacji i Koło Naukowe SIMR Politechniki Warszawskiej oraz Ministerstwo Infrastruktury i Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?