W mediach od kilku dni krążyły domniemania o dalszym losie ministra przy okazji jesiennej rekonstrukcji rządu. Pierwsza wzmianka na ten temat pojawiła się w mediach za sprawą agencji Reuters, która to poinformowała o trzech, niezależnych źródłach zbliżonych do premiera, które potwierdziły, że minister ma się pożegnać ze stanowiskiem. Reuters podawał również nazwiska potencjalnych następców Rostowskiego. Pierwszym z nich miałby zostać Janusz Lewandowski - obecnie unijny komisarz ds. programowania finansowego i budżetu. Drugi kandydat to były premier i doradca ekonomiczny Donalda Tuska, Jan Krzysztof Bielecki. Agencja wymieniła też Dariusza Rosatiego.
Informacja Newsweeka została zdementowana przez premiera na jego oficjalnym profilu na Twitterze. "Minister Rostowski nie złożył żadnej dymisji! Plotki czy nagonka?" - czytamy.
Kilka godzin wcześniej na konferencji prasowej Tusk w obecności ministra finansów zdementował spekulacje, które zapoczątkował Reuters. Premier przyznał, że choć agencja jest uznanym źródłem w przypadku Rostowskiego oparła się na plotkach i dymisji nie będzie.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
