Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NFZ zrywa umowy z lekarzami. Pacjenci nie będą mieli u kogo się leczyć?

Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
Na skutek przepisów wprowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia, NFZ od nowego roku zerwie umowy z lekarzami, którzy nie zrobili II stopnia specjalizacji. Może się okazać, że tysiące pacjentów straci swoich lekarzy.

Jak informuje www.rp.pl na skutek rozporządzenia wydanego w maju br. przez Ministerstwo Zdrowia, NFZ nie będzie mógł podpisywać umów z lekarzami - specjalistami, którzy nie mają II stopnia specjalizacji. I nie ma znaczenia fakt, że lekarze ci mają często kilkunastoletni lub dłuższy staż pracy. Wprowadzenie tych zmian, Ministerstwo Zdrowia tłumaczy dobrem pacjentów.

Rzecznik ministerstwa Piotr Olechno powiedział "Rzeczpospolitej": "Celem było zapewnienie jakości i bezpieczeństwa udzielanych świadczeń. Podkreśla też, że lekarze bez II stopnia specjalizacji nadal mogą pracować, jeśli nawiążą współpracę "w dowolnym wymiarze godzin" z takim, który tę specjalizację ma. Daje to możliwość bezpośredniej konsultacji z lekarzem specjalistą, wspólnej oceny stanu zdrowia i poprawności postępowania".

Tusk o zajęciu konta NFZ: To nic zdrożnego

Nie zmienia to jednak faktu, że pacjenci mogą stracić dostęp do swoich dotychczasowych lekarzy-specjalistów. Szczególne znaczenie ma to w małych miastach i na wsiach. OZLL obawia się bowiem, że lekarze z II stopniem specjalizacji nie będą chcieli tam jeździć, a współpraca z nimi będzie fikcją.
Lekarze zastanawiają się jak obejść przepisy, a ministerstwo sugeruje, że gdyby pacjenci w jakimś regionie mieli w ogóle stracić dostęp do opieki specjalisty, NFZ może zawrzeć umowy z lekarzami, którzy nie spełniają wymogów. Po co więc to całe zamieszanie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto