Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NIK. Resort Pawlaka dał nagrody 7,5 mln złotych, złamał ustawę

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Przez tydzień panowała awantura w mediach, na temat tajnych taśm przeciw PSL, które wyciekły z gabinetu Władysława Serafina i krążyły po stolicy za 20 tys. zł. Teraz o tym względny spokój, ale jest problem resortowych nagród za 7,5 mln zł.

Ucichła już wrzawa medialna i polityczna, związana z taśmami PSL, czyli Serafina. Nie milkną zaś kulisy zadziwiających "swobód" finansowych, jakie panują na "podwórku" resortowym zarządzanym przez partię ludowców. Najwyższa Izba Kontroli (NIK) ujawniła raport, który obrazuje skalę "rozdawnictwa" pieniędzy publicznych w Ministerstwie Gospodarki, wicepremiera Waldemara Pawlaka.

Kontrolerzy NIK nie mają w ogólnej ocenie Ministerstwa Gospodarki większych zastrzeżeń. Pracę resortu za 2011 rok oceniają pozytywnie. Mają jednak zastrzeżenia do kwestii rozporządzania pieniędzmi na cele nagród i na zakupy sprzętu informatycznego. Badania spraw finansowych wykazały, że wypłacono 7,5 miliona złotych na nagrody, bez podstawy prawnej. Według NIK, kierownictwo ministerstwa, którym zarządza wicepremier Waldemar Pawlak, "złamało dyscyplinę budżetową" i bezpodstawnie zakupiło sprzęt komputerowy.

Zdaniem reportera RMF FM, który dotarł do raportu NIK, o budżecie za 2011 rok w Ministerstwie Gospodarki – kierownictwo przyznało pracownikom ministerstwa nagrody, gdyż – jak motywowano - "zasłużyli się osiągnięciami w dziedzinie proeksportowej, a także realizacją zadań wynikających z polityki energetycznej naszego kraju". To zapewne robili z łaski, bo nie musieli. A skoro chcieli i robili – trzeba ich z łaski suto wynagrodzić.

Szkopuł w tym, że pieniądze na nagrody wypłacono z innych środków niż należy, toteż NIK negatywnie ocenia ten fakt, bo ministerstwo w ten sposób złamało ustawę budżetową. Bardzo możliwe, że za podejrzenie złamania ustawy w tym przypadku, będzie zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa urzędniczego – czytamy w serwisie rmf24.pl.

Według kierownictwa resortu gospodarki, nagrody wypłacono pracownikom ministerstwa, w oparciu o wewnętrzne regulaminy. NIK takich wyjaśnień nie przyjmuje. Odpowiada, że resort gospodarki nie może tworzyć wewnętrznych regulaminów o wypłatach nagród dla pracowników. Nie może, wszak te kwestie precyzuje ustawa budżetowa. NIK wyjaśnia, że do tego służy przyjęty przez Sejm budżet na płace i nagrody. A "resort wypłacał pieniądze z budżetów innych działów".

Należy zaznaczyć, że kontrolerzy NIK, w raporcie pokontrolnym nie zarzucają stosowanie nagród dla pracowników i nie negują ich celowości. Jednoznacznie i surowo oceniają sposób, w jaki "wypłacono 7,5 milionów złotych na nagrody".

W raporcie NIK są także spore zastrzeżenia finansowo-prawne w sprawie zakupu sprzętu komputerowego przez ministerstwo gospodarki. Zastrzeżenia dotyczą szefów zagranicznych placówek ministerstwa, którzy kupowali laptopy i inny sprzęt elektroniczny, a dopiero po zakupie "dostosowywali do tego budżety".

Stanisław Cybruch

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NIK. Resort Pawlaka dał nagrody 7,5 mln złotych, złamał ustawę - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto