Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nosisz soczewki? Uważaj na Acanthamoeba. Ten Pierwotniak żywi się okiem

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
CDC/ Dr. George Healy/PD-USGOV-HHS-CDC
Naukowcy ostrzegają przed Acanthamoeba. Ten groźny pierwotniak może spowodować ślepotę. Szczególnie narażeni są użytkownicy soczewek kontaktowych.

W pierwszej kolejności zagrożeni są użytkownicy szkieł kontaktowych. Odkryty przed dwudziestu laty w Bradford (Anglia), pasożyt, o trudnej nazwie "Acanthamoeba", uwielbia - zdaniem naukowców - środowisko wodne. Ostrzegają: Jeśli bierzesz prysznic, "nie zdjąwszy wcześniej soczewek", lub pływasz na basenie w szkłach kontaktowych - bądź pewien - "jesteś w grupie ryzyka" - informuje serwis Dziennik.pl. Tylko czeka na to twój wróg - Acanthamoeba.

Przed potencjalnym zagrożeniem ostrzega wszystkich użytkowników soczewek - dr Fiona Henriquez, z Uniwersytetu Zachodniej Szkocji, która wraz z zespołem naukowym zajmuje się m.in. opracowywaniem skuteczniejszych "metod dbania o higienę oka". Nie tylko im grozi pasożyt oka. "Ryzyko zainfekowania amebą dotyczy również osób, które nie noszą soczewek, ale w znacznie mniejszym stopniu" - podkreśla doktor Fiona.

Szkoccy lekarze od ameby Acanthamoeba wyjaśniają, jak ten wrogi nam pierwotniak, atakuje człowieka. Jak okazuje się - ma na nas skuteczny sposób. Najpierw "siada" na krawędziach soczewek i powoli zaczyna stamtąd "wyjadać rogówkę". Potem… Potem już nie ma co ratować. Ponieważ użytkownicy soczewek kontaktowych, zwyczajowo w trakcie codziennej rutyny, myjąc soczewkę - najwięcej uwagi poświęcają jej części środkowej - "pasożyt może łatwiej rozwijać się na krawędziach".

Problem w tym, że pierwsze symptomy niszczącego działania rogówki przez amebę, łatwo pomylić z objawami "zmęczenia oczu". Odczuwamy łzawienie oczu, rozmyte widzenie, swędzenie, nadwrażliwość na światło, a potem ból. Dają nam takie objawy nie tyle spojówki, co przede wszystkim rogówki. Lekarze nazywają takie zapalenie rogówki - Acanthamoeba keratitis. Radzą więc: Jeśli objawy te nie ustępują po zmianie "kontaktów" na nowe i utrzymują się przez kilka dni, "należy zgłosić się do okulisty". Inaczej - może to skończyć się trwałym uszkodzeniem rogówki, a nawet ślepotą.

Leczenie choroby rogówki nie jest ani proste, ani łatwe i odbywa się wyłącznie w szpitalu. Polega głównie na regularnym i bardzo częstym zakraplaniu oczu specjalnym lekarstwem z antybiotykiem. A w ekstremalnych przypadkach, przy ciężkich infekcjach ameby, konieczny może być nawet "przeszczep zniszczonej rogówki".

Naukowcy szkoccy zastrzegają, że ich badania i ostrzeżenia, nie mają na celu straszenie osób używających szkieł kontaktowych. Chodzi im raczej o wyczulenie użytkowników "kontaktów", aby pamiętali o potrzebie lepszej dbałości o higienę soczewek i regularnej wymianie ich, zgodnie z zaleceniami producentów.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto