Oscary 2015: Zakończyło się głosowanie. Sprawdź, gdzie obejrzeć transmisję!

W głosowaniu wzięło udział około 6 tysięcy członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. Procedura, której są częścią do najłatwiejszych nie należy. Od niedawna członkowie Akademii mogą oddawać głosy za pomocą kart do głosowania, a także za pomocą systemu internetowego.

Nie wszyscy z nich mogą uczestniczyć w oficjalnych pokazach nominowanych filmów, więc otrzymują je pocztą. Niestety, przez to nie ma pewności, że filmy te obejrzą. Członkowie mogą także poprosić o przesłanie scenariusza lub muzyki nominowanych filmów.

Przypomnijmy, wśród polskich produkcji do Oscara nominowana jest "Ida" Pawła Pawlikowskiego, która ma szansę zgarnąć nagrodę w aż dwóch kategoriach: najlepszy film nieanglojęzyczny i najlepsze zdjęcia (Łukasz Żal i Ryszard Lenczewski). O statuetkę powalczy także "Nasza klątwa" Tomasza Śliwińskiego i "Joanna" Anety Kopacz w kategorii: najlepszy krótki film dokumentalny.

Zobacz także: W uścisku Ondyny - "Nasza klątwa" Tomasza Śliwińskiego

W połowie stycznia w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się kampania promocyjna "Idy", którą jej producent, studio Opus Film z Łodzi zorganizowało za pośrednictwem specjalistycznej agencji. Jest nią ACME PR z Los Angeles, która opiekowała się nagrodzonym rok temu Oscarem głośnym filmem Paolo Sorrentino "Wielkie piękno".

Szczegóły kampanii nie są znane, poza faktem, że w centrum działań znalazł się reżyser filmu Paweł Pawlikowski, który miał być obecny w mediach oraz spotykać się na lunchach z członkami AAF i przekonywać ich do oddania głosów na "Idę".

Na promocję nominowanych polskich filmów (także krótkich dokumentów "Joanna" i "Nasza klątwa") Polski Instytut Sztuki Filmowej przekazał 2 mln zł (w tym na "Idę" 1,2 mln zł).

W Polsce galę rozdania Oscarów będzie można obejrzeć na żywo tylko w stacji Canal+. W Łodzi Noc Oscarową organizują m.in. Muzeum Kinematografii, Szkoła Filmowa i pub "Krańcówka" przy Piotrkowskiej.

Źródło:AIP