Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Ostatnia książka z Finistère" Bodil Malmsten. Recenzja

Grażyna Wosińska
Grażyna Wosińska
Okładka powieści „Ostatnia książka z Finistère”, Wydawnictw Literackiego
Okładka powieści „Ostatnia książka z Finistère”, Wydawnictw Literackiego Grażyna Wosińska
Jeśli rekomendacja Ryszarda Kapuścińskiego coś znaczy dla Ciebie, sięgnij po powieści Bodil Malmsten, cenionej szwedzkiej pisarki. Ja przeczytałam „Ostatnią książkę z Finistère”. Było warto.

Bodil Malmsten, autorka „Ostatniej książki z Finistère”, jest znaną szwedzką pisarką uhonorowaną wieloma nagrodami, m.in. August Strinberg Prize, Aniara, SKYF Prizes. Jej twórczość cenił Ryszard Kapuściński. Bodil Malmsten znalazła się na kartach jego „Lapidarium VI”. To uznanie jest wzajemne. Autorka „Ostatniej książki z Finistère” zaczytuje się w książkach Kapuścińskiego i ceni także poezję naszej noblistki Wisławy Szymborskiej.

Tylko szczypta humoru

O tym, jak Bodil Malmsten popularna jest w Szwecji, świadczy fakt, że w wieku 55 lat uciekła przed wścibskimi szwedzkimi mediami do Finistère, departamentu we Francji, tego z tytułu książki. Nowe miejsce do życia było inspiracją do powstania powieści: „Cena wody w Finistère”. Cieszyła się uznaniem. Autorka napisała ciąg dalszy „Ostatnia książka z Finistère”. Kto nie czytał „Ceny wody w Finistère” bez obaw może sięgnąć po jej kontynuację. Natomiast wielbiciele wartkiej akcji powinni sobie odpuścić wymienione książki. Zwolennicy rozważań o sprawach ponadczasowych, kondycji człowieka, przyprawionych szczyptą humoru nie zawiodą się.

Sama autorka w wywiadzie udzielonym Marcie Bartosiak, publikowanym
na stronach internetowych Wydawnictwa Literackiego, mówi, że nowa książka jest o utracie Finistère, o rozstaniu: „Zupełnie inna niż poprzednia. Jest w niej wiele smutku i ciemniejszych tonów. Ale między nie wkładam uśmiech. Na wielu stronach rozpisuję o okropnym mieście, w którym teraz mieszkam. I złych ludziach z którymi się stykam”.

Bolesne rozstanie

Mogę zdradzić, gdzie przeprowadzi się autorka i jednocześnie bohaterka powieści. Będzie to miasteczko we Francji w okolicach Nantes. Z książki nie dowiemy się, dlaczego pisarka opuściła ukochane Finistère. Możemy się jedynie domyślać. Życie w Finistère wydawało się sielanką. Wiele radości sprawiał ogród, mili mieszkańcy miasteczka i sąsiedzi.

Bodil Malmsten zaskakuje nas wiadomością o przeprowadzce, sprzedaży domu i ogrodu. Autorka nie ukrywa, że rozstanie jest bolesne, a w nowym miejscu witają ją problemy i kłopoty. Czas jednak leczy rany. Nowe miejsce ma swoje zalety.

Nowa książka Bodil Malmsten, oparta na wątkach biograficznych, wprowadza nas w świat pisarki. Autorka zdradza nam jak powstają jej książki. Opisuje też trafnie i niebanalnie zwyczajne zdarzenia w sklepie, na plaży, rozmowy z sąsiadami, kłopoty z fachowcami. Rozprawia się też z mitem, że życie samotnej kobiety po pięćdziesiątce to koszmar. Bodil Malmsten przekonuje, iż jest szczęśliwa, choć nie brakuje jej problemów.

O szczęściu i rozstaniu

„Ostatnia książka z Finistère” należy do tych, które czyta się jednym tchem, chociaż nie mają wartkiej akcji. Wydaje się to dziwne, ale tak jest. Pewnie dlatego, że szczęście, rozstanie, żal za utraconym bezpowrotnie rajem, są udziałem każdego z nas. Odnosimy przeżycia autorki do własnych. Mamy okazję do refleksji i próby znalezienia własnej odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące kondycji człowieka. Gdy sięgniemy po tę książkę ponownie, po wielu latach, odczytamy ją pewnie inaczej. Wynika to z faktu, że w zależności od wieku i przeżyć inaczej rozumiemy czym są szczęście, rozstanie i przemijanie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto