Dane GUS pokazują, że w Polsce jest aktualnie ponad 2 miliony 120 tysięcy osób bez pracy. Nie ma jednak w GUS, tysięcy a może i milionów osób, które wypadły z rejestru bezrobotnych. Tak czy inaczej sytuacja nie napawa optymizmem. Gdy w grudniu 2011 roku stopa ludzi bez pracy wyniosła 12,5 procent, to w styczniu 2012 nastąpił wzrost bezrobocia do 13,2 procent. Natomiast w lutym nadal utrzymuje się trudna sytuacja na rynku pracy i zdaniem większości analityków i ekspertów – nie ma nadziei na rychłą poprawę.
Komisja Europejska, która mocą "sześciopaku" stała się strażnikiem Europy w zakresie finansowo-gospodarczym przed ewentualnym upadkiem, ma dla Polaków bardzo złą wiadomość. PKB w 2012 roku w Polsce pozostanie stabilne (na poziomie 2,5), ale bezrobocie będzie się pogłębiać, czyli rosnąć. Przewidywana jest też wyższa inflacja, jak podaje w, i pod koniec roku ma ustabilizować się na poziomie około 3 proc.
Ta sama KE ma dla nas, w ramach równoważenia uczuć, coś na pocieszenie. Komisyjni spece od liczenia procentów i mierzenia prognoz, wyrażają spodziewane kierunki wzrostu naszej gospodarki w tym roku. Nie należy rozumieć, że będzie wzrost gospodarczy, dzięki wzrostowi bezrobocia. Biurokraci w Brukseli spodziewają się, że unijna gospodarka 27 krajów zrzeszonych, wróci do "skromnego wzrostu pod koniec roku". Ale PKB Unii w całym roku 2012 - pozostanie niezmienione, natomiast w strefie euro, spadnie o 0,3 proc. Na tle tych prognoz, Polska i Litwa są określone przez KE, jako "szybko rosnące nowe kraje członkowskie". I tu bijmy sobie brawo. Będziemy mieli wzrost gospodarczy, bo mamy wzrost prognoz.
Eksperci KE dostrzegli również i to, iż w 2012 r. konsumpcja wewnętrzna w Polsce będzie nieco mniejsza niż rok temu. To zjawisko nazwali elegancko: "konsumpcja będzie wyciszona", gdyż mają się w tym roku pogarszać nastroje konsumenckie (nie mylić ze społecznymi), tak jak i sytuacja na rynku pracy. I jeszcze coś przewidują analitycy, mianowicie, że ostatnie zmiany w "pozapodatkowych kosztach pracy" oraz "zamrożenie nominalnych płac w administracji", ograniczą wzrost wynagrodzeń, a jednocześnie siłę nabywczą "dodatkowo osłabi inflacja". W tym skomplikowanym konglomeracie zdarzeń społecznych i ekonomicznych, jakie mają nastąpić, mamy mieć optymistyczny koniec roku, przy jeszcze bardziej optymistycznych nastrojach.
Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?