Kongres Profesjonalistów Public Relations jest spotkaniem praktyków zajmujących się komunikacją z obszaru całego kraju. Tegoroczna konferencja w Rzeszowie, stolicy polskiego PRu była poświęcona przyszłości tej branży i temu, z jakimi udogodnieniami technologicznymi i możliwościami do wykorzystania, ale również trudnościami przyjdzie się zmierzyć całej branży w zbliżającym się czasie. Poruszono również problemy związane z finansowaniem Public Relations w obliczu światowego kryzysu.
-„PRowcy korzystają z nowoczesnych technologii i rozwiązań, które zaprogramują, przygotują, stworzą informatycy, programiści, sieciowcy, osoby, które mają genialnie bogate doświadczenie i praktykę w przygotowywaniu narzędzi i rozwiązań komunikacyjnych. To jest trend, zbliżenie tych dwóch branż”, podkreśla organizator kongresu, dr Dariusz Tworzydło.
Prelegenci zwrócili uwagę na fakt niedoinformowania prezesów firm i przedstawicieli instytucji odnośnie znaczenia, jakie ma dla poprawnego funkcjonowania wszelkich przedsięwzięć dobra komunikacja z otoczeniem. Ponadto poruszyli kwestie świadomej rezygnacji z nawiązania dobrych relacji z partnerami biznesowymi, a co za tym idzie zaakcentowali brak przygotowania na sytuacje kryzysowe, kontakty z mediami, a nawet relacje z pracownikami. Specjaliści z zakresu PR jednoznacznie podkreślili, że obecne problemy PR związane są przede wszystkim ze schematycznym, a nawet stereotypowym spojrzeniem na tę branżę.
- „Jesteśmy po to, aby budować mosty pomiędzy instytucjami, firmami, osobami. Praca, jaką wykonują wszyscy specjaliści ds. PR do dziś jest wielokrotnie niedoceniana, nieprawdziwie i krzywdząco postrzegana, głównie przez ignorantów. Jednak we wszystkich najprężniej rozwijających się krajach PR jest wszechobecny. Gospodarki największych gigantów światowych nie wyobrażają sobie sprawnego funkcjonowania bez nawiązania poprawnych kontaktów ze swoim otoczeniem. PR stanowi obecnie szanse dla wszystkich, którą trzeba najpierw zrozumieć, a później wprowadzać w życie, akcentuje Bogdan Węgrzynek, specjalista ds. Public Relations, CEO Agencji Promotorskiej Menu Group.
- „Problemem jest to, żeby nadążać za komunikacją na świecie, żebyśmy nie byli zaściankiem Europy. Ponieważ zawód PRowca to obecnie jeden z najprężniej rozwijających się zawodów. W Polsce wciąż jest bardzo duża perspektywa dla tej profesji i będzie więcej PRowców za lat pięć, dziesięć niż obecnie. Bo tego wymaga gospodarka, wszelkie działania społeczne, na bazie których funkcjonują nowoczesne społeczeństwa, ponieważ tam komunikacją zajmuje się bardzo wiele osób”, podkreśla Adam Łaszyn, prezes zarządu warszawskich agencji PR.
Izabela Okarmus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
