Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnicy protestują przed Zakładami Tłuszczowymi w Bodaczowie

Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
Protest plantatorów rzepaku przed Zakładami Tłuszczowymi w Bodaczowie.
Protest plantatorów rzepaku przed Zakładami Tłuszczowymi w Bodaczowie. Tadeusz kowalski
Przed siedzibą Zakładów Tłuszczowych w Bodaczowie (pow. zamojski) od kilku dni protestują plantatorzy rzepaku. Firma miała im wypłacić należne pieniądze za nasiona z tegorocznych zbiorów. Okazuje się, że pieniędzy nie ma. Czy to koniec zakładów?

Już setki rolników protestuje przed bodaczowskim zakładem. Dzisiaj mają zablokować drogę wojewódzką w Bodaczowie. Na miejscu jest policja, która w razie blokady będzie organizować objazdy.

Zakłady Tłuszczowe w Bodaczowie skupiły od rolników z regionu lubelskiego 150 tys. ton surowca (a w sumie zakład skupuje rocznie ok. 500 tys. ton ziarna). Do dziś nie otrzymali oni zapłaty. Jak poinformował plantatorów pełnomocnik Zarządu Tadeusz Walczak, firma nie ma pieniędzy, gdyż nie dostała kredytu. Zakłady wypłacają też z opóźnieniem pensje swoim pracownikom.

Plantatorzy złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zakłady Tłuszczowe w Bodaczowie.
Rolnicy blokują siedzibę firmy, bo obawiają się, że zechce ona wywieźć surowiec. Paweł Szewczuk, który dostarczył zakładowi w Bodaczowie rzepak za niemal 60 tys. zł. powiedział W24: "oni mogą też wywieźć rzepak drogą kolejową, bo z tyłu zakładu mają wagony".

Rolnicy sporządzili listę z kwotami strat i terminami, do kiedy mieli dostać zapłatę. Kwoty sięgają 80 tys. złotych od jednego rolnika. Rolnik z Grabowca mówi W24: "jeśli nie dostanę tego, co mi się należy, czeka mnie komornik. W głowie się nie mieści, że takie sytuacje w ogóle się zdarzają. Jak to możliwe, że podpisywali z nami kontrakty, a teraz się z nich nie wywiązują. Nie wiedzieli, że nie będą mieli z czego płacić?".

U protestujących rolników był Jerzy Sobczuk, wicestarosta powiatu zamojskiego, który podziela oburzenie plantatorów. Był też wiceprezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku Szymon Kuczyński.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż na stronie internetowej zakładów można przeczytać, że od 2010 r. uczestniczy ona w programie "Rzetelna Firma", który gwarantuje wiarygodność, jest także laureatem "Gazeli Biznesu", nagrody przyznawanej przez "Puls Biznesu".

Protest trwa nadal i jak powiedzieli W24 plantatorzy "nie odpuszczą". Problemem próbowali zainteresować Ministerstwo Rolnictwa, ale bez efektu (zakłady są prywatną firmą). Dobra wiadomość jest taka, że udało się zdementować pogłoski o postawieniu firmy w stan upadłości. Rolnicy sprawdzili to w Warszawie w Sądzie Gospodarczym i do tej pory wniosek o upadłość zakładów nie wpłynął.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rolnicy protestują przed Zakładami Tłuszczowymi w Bodaczowie - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto