Gregor Schlierenzauer nie zwalnia tempa w dążeniu do pobicia rekordu zwycięstw, należącego do Matti Nykaenena. Austriak wygrał pierwszy w historii konkurs Pucharu Świata rozegrany na skoczni K-90 w Soczi, tym samym odnosząc 42. zwycięstwo w karierze. 22-latek prowadził już po pierwszej serii, kiedy uzyskał 104.5 metra. W serii finałowej Schlierenzauer skoczył na odległość 105.5 metra.
"Skakaliśmy pierwszy raz tu w Rosji, dlatego to był bardzo interesujący konkurs. To był dla mnie prawie idealny dzień, choć zawody nie były najłatwiejsze, gdyż w drugiej serii pojawił się silniejszy wiatr" - powiedział Austriak stacji Eurosport tuż po zawodach.
Czytaj również: Schlierenzauer chce odebrać koronę Nykaenenowi
Freund pozostaje liderem Pucharu Świata
Drugie miejsce w sobotnim konkursie zajął Severin Freund z wynikami 101.5 i 105.5 metra. Trzecie miejsce przypadło Andreasowi Koflerowi, który w dzisiejszych zawodach szybował na odległość 102.5 oraz 103.5 metra.
Po dzisiejszych zmaganiach na skoczni w Soczi, Severin Freund pozostał liderem Pucharu Świata (obecnie ma na koncie 295 punktów). Drugi jest Gregor Schlierenzauer (282 punkty), a trzeci Thomas Morgenstern (190 punktów).
Stoch trenuje, pozostali Polacy słabo
Przypomnijmy, w Soczi nie startowali Kamil Stoch oraz Piotr Żyła, którzy obecnie szlifują formę w Ramsau. Spośród startujących w konkursie Polaków, do serii finałowej zakwalifikowali się Dawid Kubacki oraz Maciej Kot. Ostatecznie Kot zajął 28. miejsce (97 i 96.5 m) a Kubacki był 30 (98.5 i 93.5 m).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?