MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Słów lesbijki kilka o Biblii i sprawach innych

Aleksandra Puciłowska
Aleksandra Puciłowska
Aleksandra Puciłowska
Tak, tak... Słyszałam to już wiele razy: Pismo Św., jako "Słowo Boga" potępia homoseksualizm. Homoseksualizm jest niezgodny z naturą i kolokwialnie rzecz ujmując - "be".

Grzech Sodomy popełniam, gdyż kocham swoją dziewczynę. Też już słyszałam wiele razy. "Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!"- czytamy w Starym Testamencie. Skoro już tak dosłownie interpretujemy "Słowo Boże", to coś mi się tu jednak nie zgadza.

W całej Biblii nie ma ani jednego słowa o... lesbijkach. Jeśli dodamy do tego argument Watykanu, o rzekomym wielkim udziale gejów w roznoszeniu wirusa HIV, co ma być w ustach duchownych argumentem przeciwko gejom, a także fakt, iż naukowo rzecz rozpatrując- seks lesbijski jest seksem najbezpieczniejszym, jeśli o ryzyko zakażenia idzie, to wyrosnę niemalże na wzór cnót moralności.

Kolejnym z argumentów Kościoła przeciwko homoseksualizmowi, jest jego domniemana sprzeczność z naturą, czego dowodem ma być brak jego występowania wśród innych zwierząt. Otóż drodzy duchowni, drodzy homofobowie, jeśli już tak bardzo chcemy czerpać wzorce moralne od zwierząt, to owszem - pary homoseksualne są w świecie zwierząt nie tylko spotykane, ale opiekują się one również młodymi, odrzuconymi z różnych powodów przez matkę innej z par. Przykładem mogą być łabędzie, wśród których blisko 25 proc. młodych wychowywanych jest przez pary jednopłciowe. Pingwiny, mewy, pawiany czy tak blisko z nami spokrewnione szympansy- przykłady można mnożyć.

Wróćmy jednak do Biblii. Tak głośno krzyczy się o "grzechu Sodomy", dlaczego milczy się o innych zakazach biblijnych, które same katolicy tak ochoczo łamią?

Według Księgi Mojżeszowej osoby krótkowzroczne nie mają prawa zbliżać się do ołtarza. Mężczyźni, także za radami Mojżesza, nie mogą golić głowy. Dotknięcie skóry martwej świni sprowadza na nas grzech nieczystości (wymordować więc mamy wszystkich koszykarzy?). Za używanie słów niecenzuralnych grozi, wedle Pisma Św., ukamienowanie przez ogół społeczeństwa. Posadzenie dwóch gatunków warzyw na jednym polu, spożywanie homara, czy noszenie materiałów różnego pochodzenia jednocześnie, to także "występki", za które grozi potępienie. Dlaczego te przepisy przy interpretacji Biblii są pomijane. Bo zmieniły się czasy i Biblii nie wolno czytać dosłownie! Tylko dlaczego mam ją czytać dosłownie w jednym przypadku, a w drugim już nie?

Dlaczego zasługuję (o, przepraszam- ja, w zasadzie, jako lesbijka już nie zasługuję), a więc dlaczego mój kolega zasługuje na potępienie, a jego znajomy- miłośnik koszykówki, ogolony na zero już nie, choć obydwaj łamią wedle Pisma, na które powołuje się Kościół - "Prawo Boże"?

Kiedy przyjrzymy się Biblii bliżej, trafiamy na jeszcze ciekawsze zapisy. Spalanie byka, jako ofiary dla Boga - czynność przez Stary Testament, jak najbardziej, chwalona. Zakup niewolników, o ile pochodzą z innego niż kupujący kraju - moralnie właściwe. Tak samo, jak i sprzedaż swej córki, jako niewolnicy. Dlaczego pomijamy te absurdalne wątki, a nieliczne zapisy o homoseksualizmie (swoją drogą- równie absurdalne) są nagłaśniane i wyolbrzymiane do niesamowitych rozmiarów?

Daniel Helminiak dokonał w swej książce "Co Biblia naprawdę mówi o homoseksualności" interpretacji "grzechu Sodomy". Okazuje się, iż hebrajskie słowo "to'ebah" wcale nie musi zostać przetłumaczone, jako "obrzydliwość". Tłumaczyć je powinno się raczej jako "stanowiący tabu". Homoseksualizm nie musi być więc rozumiany jako niemoralny, a raczej, wedle tradycji żydowskiej, rytualnie nieczysty. Tak, jak jedzenie mięsa przez chrześcijan w piątek.

Dlaczego Benedykt XVI oskarża mnie o "upadek moralny świata" (jak powiedział w swoim orędziu noworocznym), a zwalnia z tej odpowiedzialności katolików, raczących się schabowym w piątkowe południe? Jestem wegetarianką, zarówno w piątki, jak i resztę tygodnia. Jest jeden do jednego. Uff... Więc to jednak nie wszystko przeze mnie?

Biblia zawiera w sobie wiele absurdów. Biblia była również przez wieki w rękach oligarchów kościelnych, którzy jej treść zmieniać mogli w zależności od upodobania. Lud w dawnych czasach, w większości składający się z analfabetów, nie rozumiał nawet słów mszy, odprawianej w języku łacińskim. A w uczciwość średniowiecznych, czy nawet epoki odrodzenia księży - nie wierzę. W zasadzie, w uczciwość współczesnych księży, również nie. Ale to już temat na inny felieton.

Nie rozumiem stanowiska Kościoła w stosunku do homoseksualistów. Jeśli jednak wedle katolików, czy wyznawców innych religii, działam nie tak jak powinnam, to niech tak będzie.
Według mnie papież, zarówno Jan Paweł II, jak i Benedykt XVI też wiele rzeczy robią inaczej, niż powinni. Ale skoro ja ich na siłę z Kościoła, dla mnie instytucji skorumpowanej i zakłamanej, nie wyciągam, to niech i oni pozwolą mi żyć swoim życiem. Nie czuję się odpowiedzialna za upadek moralny świata, panie Josephie. Obwiniam Pana o śmierć wielu ludzi w Afryce, gdyż nie pozwala Pan na profilaktykę zapobiegania AIDS przez misjonarzy.

Jestem obywatelką. Chcę równych praw. I tego, by Kościół przestał się mieszać w sprawy, które nie leżą w jego kompetencjach. Chcę prawa do małżeństwa i do adopcji dzieci. Chcę móc trzymać swoją dziewczynę za rękę na ulicy i nie słuchać przy tym obelg. Homoseksualizm nie jest chorobą. Potwierdza to WHO. Biblia, jak widzimy, zbyt rzetelnie do sprawy nie podchodzi, a Polska to nie kraj katolicki, ale świecki i żaden inny.

Mam prawa, które na podstawie absurdalnych zapisów i jeszcze bardziej absurdalnych ich interpretacji oraz braku edukacji seksualnej i chorych uprzedzeń są mi odmawiane. Żądam respektowania mnie, jako pełnoprawnej obywatelki. To tyle ode mnie.

Źródła:
Magda Hartmann "Szok! Biblia wcale nie potępia gejów?" (2008)
"Biblia w interpretacji" http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,9809

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto