Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci: Edukacja nie na sprzedaż! Protest przed uniwersytetem

Beata Zawadzka
Beata Zawadzka
17 listopada przed bramą Uniwersytetu Warszawskiego protestowali studenci. Sprzeciwiali się wprowadzeniu opłat za studia. Nie tylko oni się boją. O swoją przyszłość martwią się również prywatne uczelnie, które będą musiały obniżyć czesne z powodu nadchodzącego niżu demograficznego.

Nie dziwi protest studentów. Studiowanie na kilku kierunkach pozwala im poszerzać swoją wiedzę w kilku dziedzinach, co w efekcie daje wykwalifikowanych i wszechstronnie wykształconych pracowników. Wprowadzenie opłat za naukę na drugim kierunku studiów wielu młodym ludziom zamknie drzwi do wymarzonego zawodu. - Po maturze zdecydowałam się na studia na prywatnej uczelni, ale mam wielu znajomych, których nigdy nie byłoby na to stać. A stypendium socjalne czasami nie wystarcza nawet na opłacenie miejsca w akademiku. A co z innymi wydatkami? - mówi Joanna Prawdzik, studentka politologii w Wyższej Szkole Zarządzania i Finansów.

Wprowadzeniu opłat za studia przeciwni są zwłaszcza studenci takich kierunków jak wzornictwo albo fotografia, gdyż wymagają one od studenta ogromnych nakładów finansowych. - Zrobienie kolekcji ubrań na dany temat, to wydatek powyżej tysiąca złotych, bo trzeba kupić potrzebne materiały. A ci co chodzą na fotografie też płacą np za klisze, które nie są tanie, a projektanci wnętrz, budynków, ubioru, mebli, myślisz, że oni nie płacą? - mówi z irytacją studentka wzornictwa na Politechnice Łódzkiej.

Ministerstwo Nauki jest jednak nieprzebłagane. Na bezpłatną naukę na drugim kierunku, będą mogli liczyć już tylko najlepsi studenci.

Są też tacy, którzy do nowego pomysłu podchodzą z entuzjazmem. - Poziom szkolnictwa wyższego jest bardzo słaby, wręcz słabiutki. Opłaty za studia pozwolą na reformy i eliminację przestarzałych kierunków. Nie bójmy się zmian! Za granicą wszyscy płacą i żyją, i doceniają wysiłek, który włożyli, aby skończyć studia. Studia to inwestycja!! - mówi jeden z internautów.

Podwyżki uderzają po kieszeni

Według najnowszych danych Urzędu Statystycznego m. st. Warszawy utrzymanie się w Warszawie, opłaty za mieszkanie lub miejsce w akademiku są coraz wyższe. Dwa lata temu student za wynajęcie pokoju, i to w całkiem dobrych warunkach, płacił około 386 zł, rok temu 575 zł, a w tym płaci aż 625 zł. Do tego podstawowego, comiesięcznego wydatku, należy doliczyć opłaty za jedzenie, bilet miesięczny na przejazdy komunikacją miejską i ksero, na które bądź co bądź student musi przeznaczyć sporą kwotę. Dlatego zdaniem studentów nawet groszowe podwyżki uderzają po kieszeni - czytamy na zyciewarszawy.pl.

Nadchodzi niż demograficzny

Z racji nadchodzącego niżu demograficznego niezadowoleni są również właściciele prywatnych szkół wyższych. Stopniowo spada liczba studentów, co skłania do obniżania czesnego. Uczelnie szukają pomysłów na przyciągnięcie maturzystów, oferują różne promocje, chociażby w postaci niższego wpisowego. Jednak to nie wszystko, zmienia się i uatrakcyjnia oferta edukacyjna. "Dostosowujemy nasze kierunki do rynku pracy, nawiązujemy współpracę z wieloma międzynarodowymi firmami" - mówi Ireneusz Michałków, rektor Uczelni Warszawskiej im. Marii Skłodowskiej-Curie.

Natomiast Wyższa Szkoła Ekologii może pochwalić się w swojej ofercie nowym kierunkiem: wzornictwo oraz większym wyborem specjalności w zakresie turystyki i gastronomii. Nie wszyscy jednak tak dobrze radzą sobie z kryzysem, przykładem na to jest niewątpliwie, zlikwidowana w tym roku Wyższa Szkoła im. Kudlińskiego Olympus. Dla wielu uczelni, które w przyszłości będą musiały podzielić ten sam los, ratunkiem może być przyjmowanie studentów zza granicy. Największą popularnością studia w Warszawie cieszą się wśród Białorusinów, Ukraińców, Wietnamczyków, Rosjan, Norwegów i Szwedów. Czy to na nich już niebawem będą musiały postawić polskie uczelnie? Statystyki pokazują, że to rozwiązanie może pomóc szkołom wyższym przeczekać kryzys.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto