Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Telefoniczny wnuczek

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Łukowscy kryminalni zatrzymali podejrzewanego o oszustwa mieszkańca Warszawy, który podając się za wnuczka usiłował wyłudzić pieniądze od starszej kobiety. Czujność wykazała pracownica banku poproszona o wypłatę pieniędzy.

Janina S. przygotowywała w kuchni kolację gdy odezwał się dzwonek telefonu.

- No i co tam słychać- usłyszała. Nie wiedziała co odpowiedzieć. Nie rozpoznała głosu.

- Darek, to ty?- zapytała po chwili.

- Jak nie, jak tak.- Pewnie, że Darek.

- Co się stało? Masz jakiś taki smutny głos…

Kobieta oczekując na wypłatę 70 tys. zł opowiedziała dalszy przebieg rozmowy pracownicy banku.

- Wnuczek, Darek ma spore problemy i prosił, żebym nikomu, nawet jego żonie o wczorajszym telefonie i pożyczce nie mówiła - relacjonowała mieszkanka Łukowa.

Pracownica zaprosiła swoją rozmówczynię na zaplecze. Jeszcze raz wysłuchała opowieści o telefonicznej rozmowie i po wysłuchaniu poprosiła klientkę o niezwłoczne zgłoszenie się do dyżurnego Policji.

Jeszcze tego dnia fałszywy krewny z Warszawy został zatrzymany, przesłuchany i osadzony w policyjnym areszcie.
Telefony, które znaleziono przy nim oraz w jego samochodzie poddane zostały szczegółowym analizom. Jak się okazało tylko z jednego z nich dzwonił do ośmiu mieszkańców miasta nad Krzną.

Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

- Apelujemy o ostrożność- dodaje rzecznik łukowskiej Policji nadkom. Andrzej Dudzik. - Pamiętajmy, że sprawcy posługujący się metodą "na wnuczka" wprowadzają osoby z którymi rozmawiają w błąd, co do swojej tożsamości.

Po odłożeniu słuchawki należy skontaktować się z najbliższym członkiem rodziny. Jeden telefon rozwieje wszelkie wątpliwości i pozwoli uniknąć nie tylko utraty pieniędzy, nerwów, ale i poczucia własnej wartości.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto