Trzeci sektor w Rudzie Śląskiej - to działa!

Powiatowy Urząd Pracy w Rudzie Śląskiej i Górnośląska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości im. Karola Goduli w Chorzowie zorganizowały konferencje pn. "Trzeci sektor - to działa". Dawno nie uczestniczyliśmy w imprezie tak sprawnie zorganizowanej, tak ciekawej i poprowadzonej lekko, z tanecznym, o czym za moment, wdziękiem.

Najpierw jednak padły ważne słowa z ust dostojnych gości. Aleksandra Skowronek wiceprezydent miasta podkreśliła wagę popularyzacji partnerstwa i współdziałania podmiotów ekonomii społecznej oraz organizacji pozarządowych z lokalnymi ośrodkami władzy.

Poseł Grzegorz Tobiszowski dostrzegł w trzecim sektorze naturalnego sprzymierzeńca administracji rządowej i samorządowej, a jako przedstawiciel sejmowej komisji gospodarki zaakcentował konieczność wciągania obywateli w nurt działalności rynkowej. Beata Płaczek, zastępca dyrektora PUP zaprezentowała założenia projektu realizowanego przez urząd, a dofinansowanego przez Europejski Fundusz Społeczny, pod nazwą: Centrum Ekonomii Społecznej i Przedsiębiorczości. Już w 2007 roku w Rudzie Śląskiej powstał i z powodzeniem działa Ośrodek Wspierania Spółdzielczości Społecznej, jedyna taka dotąd taka struktura w skali kraju.

- W mieście pojawiły się dotąd 24 spółdzielnie socjalne, z tego 11 doskonale daje sobie radę -
informują Edyta Tkacz i Paweł Karaś z OWSS. Bakcylem ekonomii społecznej zarażają się inni. Są też, oczywiście, sceptycy. jednak nie oni przeważają. Osoby podejmujące wyzwania są przekonane o słuszności swojej misji. Uważają, że ekonomia społeczna to cenne działania na rzecz zmiany poprawy własnej sytuacji życiowej i materialnej. Dla PUP współdziałanie z trzecim sektorem, będącym przecież wielkim pracodawcą, daje szanse poszukiwania nowych rozwiązań w drodze zapobiegania bezrobociu i wykluczeniu społecznemu. - To jest robienie czegoś, dla kogoś, o czym dawno temu zapomniano - twierdzi Edyta Płaczek.

Dr Olaf Flak udzielił pozytwynego instruktażu, jak organizacje wchodzące na pole ekonomii społecznej powinny wykorzystywać techniki zarządzania.

W części panelowej konferencji, dobrymi praktykami podzieliła sie Patrycja Rojek, kierownik warsztatów terapii zajęciowej, ze Stowarzyszenia Wspierania Działań Twórczych Unikat w Katowicach. Rafał Szpak i Anna Rucińska z Klubu Integracji Sspołecznej w Rudzie Śląskiej pokazali pozytywne efekty Programu Aktywizacji Lokalnej w osiedlu Kaufhaus. Swój dorobek na polu aktywizacji osób niepełnosprawnych przedstawił również rudzki Zakład Aktywności Zawodowej, specjalizujący się w usługach pralniczych.

Końcowym akcentem spotkania był występ młodzieżowych mistrzów Śląska w kategorii tańca standardowego (w wieku 14-15 lat): Martyny Mizgalskiej i Krzysztofa Koraba z Gliwickiego Stowarzyszenia Taneczno-Sportowego SZOK Gliwice. Pokazali oni przepiękany układ tanga, w którym partnerka, w ciemno, bo z zawiązanymi oczyma pozwoliła się porywać partnerowi. W tańcu zawarło się cale przesłanie idei ekonomii społecznej: Bo do tanga trzeba dwojga... Jak dowcipnie skomentował rzecz Ryszard Korab: ona to ekonomia społeczna, a on to biznes!

Dyrektor PUP Iwona Woźniak-Bagińska zastrzega: - Konferencja nie kończy niczego, nie zamyka. Podsumowuje jedynie pewien etap realizacji projektu. Pozostaje dalsza i długa droga doradztwa, szkoleń, pomocy prawnej, organizacyjnej a nawet materialnej dla osób i zespołów realizujących ideę ekonomii społecznej.

Współautor artykułu:

• Barbara Podgórska