11.55
Pierwsza syrena, która przez trzy minuty o godzinie 11.55 alarmowała, miała na celu trening uruchomienia i pracy miejskich systemów, na wypadek alarmów powietrznego i o skażeniach. To zarządzenia wojewody, choć prezydent Stalowej Woli wprowadził wiele modyfikacji.
Wcześniej sam prezydent mówił, że mogą być problemy. - Jeśli napotkamy na jakieś problemy, rozumiejąc to jako, że system automatycznie się nie uruchomi, to będziemy zmuszeni używać ręcznych syren - powiedział grupie dziennikarzy czekających w piątek na prezydenta pod Urzędem Miasta.
17
O 17 rozległ się drugi głos syren w ramach treningu powiatowej obrony cywilnej z polecenia starosty. To dokładna realizacja zarządzenia wojewody, która miała uczcić uczestników i cywilne ofiary Powstania Warszawskiego w 65. rocznicę jego wybuchu.
Także w piątek Szlęzak powiedział, iż - Dwie syreny w Stalowej Woli w dniu 1 sierpnia będą znakiem sporu, o jakim pisałem w liście do wojewody podkarpackiego. Prezydent Andrzej Szlęzak uznał wtedy zarządzenie wojewody za „manipulację rodem z PRL”.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?