Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa. Prace przy cuchnącym metrze wstrzymane

glinska.kamila@gmail.com
[email protected]
Mieszkańcy Kabat u wiceprezydenta Wojciechowicza
Mieszkańcy Kabat u wiceprezydenta Wojciechowicza Kamila Glińska
We wtorek późnym wieczorem mieszkańcy Kabat ponownie spotkali się z wiceprezydentem Wojciechowiczem w sprawie uciążliwej dla nich rozbudowy stacji postojowo-technicznej metra. Prace przy inwestycji zostały wstrzymane, jednak na ostateczną decyzję trzeba poczekać do końca tygodnia.

Protesty mieszkańców Ursynowa zaczynają przynosić skutki. Po spotkaniach z wiceprezydentem Warszawy, Jackiem Wojciechowiczem oraz licznych zebraniach i prośbach kierowanych do władz dzielnicy oraz Metra, w końcu można mówić o postępie na drodze do osiągnięcia głównego celu - zmiany technologii przy pracach budowlanych na mniej szkodliwą dla ludzi i przyrody.

Zarząd Miasta, wiceprezydent i europoseł

Po wtorkowym spotkaniu na sesji rady dzielnicy Ursynów można wysnuć kilka wniosków. Po pierwsze i najważniejsze, prace przy inwestycji zostają czasowo wstrzymane. Wiceprezydent zapowiedział, że zostaną przeanalizowane wszystkie ekspertyzy i wtedy Zarząd Miasta podejmie ostateczną decyzję. Poprosił mieszkańców Kabat o czas do końca tygodnia.

Na przyszły tydzień zostały zaplanowane konferencja i spotkanie urzędników.

Główni zainteresowani stanowczo powtarzają jednak, że nie chodzi o to, aby zaprzestać prowadzenia prac. - My chcemy metra. Chcemy jego dalszej rozbudowy, ale przy użyciu przyjaznej dla otoczenia technologii - tłumaczą.

Na sesji pojawił się również europoseł Wojciech Olejniczak, który jesienią zamierza walczyć o fotel prezydenta Warszawy z ramienia SLD. Poparł mieszkańców i uznał, że natychmiast trzeba zlikwidować używane do tej pory przy budowie torowiska podkłady drewniane nasączone olejem kreozotowym. To właśnie one wydzielają uciążliwą dla mieszkańców woń.

Bezskuteczne tłumaczenia drugiej strony

Mimo zaproszenia, do urzędu Ursynowa nie przyjechał prezes Metra Jerzy Lejk. Jego spółkę reprezentował tylko kierownik kontraktu Jerzy Budak. Po raz kolejny zapewnił, że materiały stosowane przy rozbudowie bazy na Kabatach mają wszelkie atesty i do końca września nieprzyjemny zapach nie powinien już być wyczuwalny. Budak ocenił, że stan prac jest zaawansowany w 92 proc. Mieszkańcy nie chcieli go jednak słuchać wtrącając, że takie opary utrzymują się w powietrzu znacznie dłużej niż przez miesiąc.

Zieloni wspierają Kabaty

Głos w sporze zabrała także partia Zielonych, która wystosowała list otwarty do warszawskiego metra.

"Rozumiemy tłumaczenia, związane z podawaniem składu substancji używanych do pokrycia drewnianych podkładów torowisk, chcielibyśmy jednak zapytać o powody, dla których Państwa firma nie poinformowała mieszkanek i mieszkańców Kabat o potencjalnych uciążliwościach, związanych z przebudową stacji przed jej rozpoczęciem. Wydaje nam się, że nie powinno stanowić problemu, a wręcz być obowiązkiem zleceniodawcy, zwrócenie się do wykonawcy robót z żądaniem przedstawienia właściwości używanych substancji, zwłaszcza pod kątem negatywnego wpływu na jakość życia okolicznych mieszkańców" - czytamy w liście.

Bartłomiej Kozek, przewodniczący warszawskiego koła partii Zielonych, zaznacza, że cała sprawa naraża Metro na straty wizerunkowe. Podkreśla determinację mieszkańców Kabat w walce o zdrowie i samopoczucie swoje i swoich dzieci. Apeluje o większą otwartość Metra "na uwagi, opinie i wątpliwości wszystkich tych, ze zdaniem których instytucja ta powinna się
liczyć - mieszkanek i mieszkańców miasta, ceniących sobie możliwość podróżowania tym środkiem komunikacji".

To jeszcze nie koniec

Wiceprezydent Wojciechowicz ma wyrazić swoje ostateczne stanowisko do końca tygodnia. Wcześniej, w czwartek, ma się odbyć posiedzenie zarządu miasta na 6. piętrze PKiN.

W okolicy metra znajduje się kilka szkół. Mieszkańcy Kabat nie chcą aby ich dzieci truły się na lekcjach. Zapowiadają, że złożą pismo do zarządu dzielnicy w sprawie otwarcia szkoły we wrześniu w przypadku, gdyby do tego czasu podkłady nie zostały jednak wywiezione.

W sprawie metra na Kabatach czytaj także:

Warszawa. "Metro nas truje!" - mieszkańcy Kabat u prezydenta

Warszawa. Smród z metra coraz bardziej drażni mieszkańców Kabat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto