MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Wilkołak. Dlaczego ja?" powieść fantastyczna dla młodzieży

Judyta Więcławska
Judyta Więcławska
Okładka książki
Okładka książki materiały prasowe
Ostatnio powieści o wampirach i wilkołakach są na topie. Nie mogło więc zabraknąć tego typu "istot cienia" w literaturze młodzieżowej. Steve Feasey proponuje młodym ludziom książkę "Wilkołak. Dlaczego ja?".

Bohaterem książki jest osierocony przez rodziców 14-letni Trey Laporte. Jego życie nie należy do najprzyjemniejszych. W momencie kiedy umiera opiekująca się nim babcia, Trey trafia do domu dziecka. Pewnego dnia nastolatek budzi się w doszczętnie zdemolowanym pokoju. Chwilę później w ośrodku wychowawczym pojawia się dziwny Lucien Charron, twierdzący, że jest wujem Treya. Akcja nabiera tempa. Chłopak dowiaduje się, że jest wilkołakiem, a podający się za wuja mężczyzna, okazuje się być dawnym przyjacielem nieżyjących rodziców Treya. Co więcej - Lucien jest wampirem. Trey musi odnaleźć się w nowej, zastanej rzeczywistości. Poznaje "istoty cienia", o których istnieniu wcześniej nie wiedział. W niedługi czas od oswojenia się ze swoją innością, chłopakowi przyjdzie zmierzyć się z siłami Otchłani.

Trzeba przyznać, że Steve Feasey umiejętnie operuje słowem. Fabuła książki jest zdecydowanie dynamiczna. Od pierwszych stron, czytelnik wciąga się w historię nietypowego chłopaka. Możemy poczuć emocje, którymi jest targany. "Wilkołak - odezwał się wreszcie. - Jak...? To znaczy, ja nie mogę być... przecież to... niemożliwe." Trey zdobywa naszą sympatię nie tylko poprzez fakt bycia wilkołakiem. Jest również na swój sposób zwykłym nastolatkiem, który jest nieco zagubiony. "Czuł się wydrążony. I samotny - nie wyobrażał sobie, że można się czuć tak bardzo samotnym. W szkole i domu dziecka trzymał się zawsze na uboczu, ale pogodził się z tym, przyzwyczaił do życia w odosobnieniu. Teraz jakby było inaczej."

Mniej więcej w połowie książki, czytelnik może poczuć się wybity z rytmu. Ni stąd ni zowąd, dość sielankowe życie u boku Luciena, jego córki Alexii i przyjaciela Toma, przerywa nowy wątek. Trey musi stawić czoła wyzwaniu narzucanemu mu przez samego autora. Trochę to zaburza fabułę książki, która do tej pory była zajmująca. Zdaje się, że w tym miejscu pisarz przypomniał sobie, że chce stworzyć dzieło akcji.

Tytuł nadany trochę na wyrost. "Wilkołak. Dlaczego ja?" determinuje myślenie o niezwykle zagubionym chłopcu, który nie może pogodzić się z myślą, że stał się jedną z "istot cienia". Tymczasem, jakby z dnia na dzień, wątpliwości odchodzą na bok i staje się stuprocentowym wilkołakiem, który umiejętnie się kontroluje. Przez tego typu konstruowanie treści, przybiera ona nieco na sztuczności. Wątek psychologiczny nie został zbytnio rozbudowany, co niejednego czytelnika może rozczarować.

Dla kogo ta książka? Z pewnością dla fanów wilkołaków, wampirów i innych ciekawych postaci. Wydawnictwo Nasza Księgarnia poleca powieść dla młodzieży od 12 roku życia. W książce pojawia się przemoc, z tego też względu ograniczenie wiekowe jest jak najbardziej uzasadnione. Wkrótce ma się pojawić kolejna część przygód młodego wilkołaka "Wilkołak. Czarny księżyc".

od 7 lat
Wideo

Odszedł Janusz Rewiński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto