Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyniki referendum na Krymie. 96,8 proc. za przyłączeniem do Rosji

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
GR
Głosowanie na Krymie przebiegło bez incydentów i niespodzianek. Nie ma też nic zaskakującego w reakcji Zachodu. Ponad milion osób opowiedziało się za wejściem do Rosji.

Wynik referendum krymskiego jest porażający dla Kijowa. Na pytanie "Czy jesteś za ponownym zjednoczeniem Krymu z Rosją na prawach podmiotu Federacji Rosyjskiej?" 95,5 proc. głosujących odpowiedziało pozytywnie - to 1,3 mln osób, czyli 80 proc. uprawnionych do głosowania. Rada Najwyższa Krymu przyjmie oficjalny wniosek o wstąpienie Krymu w skład Federacji Rosyjskiej już w poniedziałek. Wcześniej 11 marca połączone zgromadzenie radnych Rady Najwyższej Republiki Autonomicznej Krymu i Rady Miejskiej Sewastopola przyjęło deklarację niepodległości obu jednostek jako Republiki Krymu, w której powołano się na przypadek Kosowa i wyrok z 22 lipca 2010, w którym Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał, że jednostronna deklaracja niepodległości Kosowa nie narusza prawa międzynarodowego.

Prezydent Rosji Władimir Putin we wtorek, 18 marca, zwróci się z przesłaniem do Rady Federacji w związku z przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej nowego podmiotu, Krymu – poinformował wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Rosji Iwan Mielnikow. Wystąpienie Putina zaplanowano na 15:00 czasu moskiewskiego.

W ostatniej chwili wpuszczono na teren Krymu obserwatorów OBWE - podaje telewizja Rossija24. "Trzeba liczyć się z opinią wyrażoną w tym referendum, a to referendum musi mieć określone prawne następstwa" - mówił rosyjskim dziennikarzom Mateusz Piskorski z Samoobrony. - Referendum krymskie, tak samo jak apele, wzywające do przeprowadzenia podobnych referendów w innych regionach kraju, stanowią wynik tego, że po dokonanym na Ukrainie przewrocie żaden obywatel kraju nie może czuć się bezpieczny - uważa polityk. - Nowi władcy w Kijowie, którzy sami siebie wysunęli na stanowiska, po prostu nie są w stanie wykonywać funkcji państwowych. De facto, powtarzam, działania Stanów Zjednoczonych, a częściowo też krajów Europy, Spowodowały zamach stanu oraz – powiedzmy wprost –likwidację struktur państwowych. Natomiast z geopolitycznego punktu widzenia – mamy wynik poczynań Zachodu na Euromajdanie - zakończył swoją wypowiedź przedstawiciel Samoobrony.

Reakcja zachodnich państw jest anemiczna. Dyplomaci europejscy nie porozumieli się jeszcze co do sankcji, które będą prawdopodobnie personalnie zawężone do wytypowanych oficjeli moskiewskich lecz ominą oligarchów współpracujących z londyńskim City.

Wieczorem Putin i Obama wymienili się wrażeniami. Putin podkreślił, że referendum "całkowicie odpowiada normom prawa międzynarodowego i postanowieniom ONZ". Przywołał przykład Kosowa, którego parlament jednostronnie w lutym 2008 roku proklamował niepodległość od Serbii" - podkreśliły służby prasowe Kremla. "Mimo różnic należy wspólnie szukać sposobów na ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie" - oświadczyli obaj przywódcy. Oczywiście zachód nie przyjmuje do wiadomości wyników referendum. Ministrowie spraw zagranicznych kolejnych krajów dystansują się do krymskiej secesji.

Potwierdza się scenariusz abchaski, który wbrew pozorem był o wiele trudniejszy dla Rosji min. ze względu na trudności narosłe wokół cerkiewnych podziałów kanoniczych - Patriarchat Moskiewski respektował jurysdykcję gruzińską. W obu przypadkach gremia prorosyjskie zostały zaatakowane pierwsze: politycznie w Kijowie i militarnie przez Gruzję.

Na wstrzemięźliwość zachodu wpływa zapewne ekonomia. Wiadomości o wojnie uderzają w giełdę i destabilizują gospodarkę. Amerykanie są zdecydowanie przeciwni interwencjom wojskowym poza granicami ich kraju a Putina w sondażach typują jako bardziej bohaterskiego i twardego niż Obamę.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wyniki referendum na Krymie. 96,8 proc. za przyłączeniem do Rosji - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto