MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z szacunku dla Niego i siebie przywróćmy ciszę nad trumną

Stefan Górawski
Stefan Górawski
Jako społeczeństwo granice swarów, politycznej walki, często i absurdu, przekroczyliśmy już dawno, a dzisiaj powinniśmy zrobić tylko jedno – przedłużyć, a właściwie przywrócić, ciszę nad Tą trumną.

Decyzja o pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu przerwała niepisaną społeczną umowę żałobnego milczenia, narodowej zgody, jaka panowała przez kilka pierwszych dni po sobotnim szoku. Niestety, została ona przerwana w momencie wyznaczenia miejsca ostatniego spoczynku prezydenckiej pary. Moim zdaniem nikt rozsądny nie podważy, że zmarły tragicznie prezydent zasługuje na szacunek narodu. Zasługuje dlatego, że był niewątpliwie patriotą, demokratycznie wybraną Głową Państwa, do tego opozycjonistą w okresie, kiedy wymagało to jeszcze odwagi.

Z drugiej jednak strony złożenie trumny na Wawelu, to jednak nie tylko wyraz szacunku, ale jednocześnie ocena życiowego dorobku, to zrównanie Go z największymi. A nie wszyscy Polacy chcą tego właśnie prezydenta w Narodowym Panteonie. No i też mają do tego prawo. Dlatego podzielam opinie, że decyzja ta jest niefortunna, bo - co było zresztą łatwo przewidzieć - boleśnie zakłóciła żałobny mir. Ale nie uważam też, aby właśnie dzisiaj był stosowny czas na demonstracje, czy wypominanie tego, co złe.

A prochy Marii i Lecha Kaczyńskich nie zaszkodzą Wawelowi. Nie zaszkodzą też, ani nie pomogą zmarłemu, bo Jego prezydentura zostanie dopiero oceniona. Co więcej, fakt, że trumna znajdzie się na Wawelu spowoduje, iż kontrowersje wokół Niego wybrzmiewać będą - zapewne przy dezaprobacie zwolenników - jeszcze bardzo długo, a życiowe dokonania prześwietlone zostaną dokładniej, niż gdyby spoczywał w jakimkolwiek innym miejscu. I nie przeoczy się przy tym żadnego błędu. Ale na to wszystko przyjdzie dopiero czas. A dzisiaj? Dzisiaj my, Polacy, powinniśmy zrobić tylko jedno - przedłużyć, a właściwie przywrócić, ciszę nad Tą trumną.

Jako społeczeństwo granice swarów, politycznej walki, często i absurdu, przekroczyliśmy już dawno. I nie zwalajmy wszystkiego na polityków, wszak oni robią to dla naszej uciechy - swojej gawiedzi, która często tylko czeka na to kto komu bardziej dołoży w politycznej bijatyce, by zwycięzcy podarować swój wyborczy głos. Ale w tym szczególnym momencie, kiedy patrzy na nas świat, kiedy musimy podnieść się po szoku, jaki wywołała katastrofa w Smoleńsku, w imię szacunku dla zmarłych, ale i szacunku dla samych siebie, to cisza właśnie jest - przywołując w swobodnej interpretacji Herberta - "sprawą smaku". Narodowego smaku. Wykażmy, że go mamy. Inne rzeczy mogą naprawdę poczekać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto